Miłość do naleśników jest wielka i miękka. Naleśniki są pycha. Znasz kogoś, jak mu powiesz: "ej, chodźmy na naleśniki", to on powie: "nie, dzięki stary, nie lubię naleśników"? Naleśniki są pycha! Naleśniki to jedno z najlepszych dań na świecie, ja to wiem! Dlatego czynię je dla Was dietetycznie po raz kolejny. Załączam również poprzednie naleśniki w wersji light ;)
NALEŚNIKI BEZGLUTENOWE
Składniki na 4 sztuki
- 70g mąki ryżowej
- 2 jajka
- 250ml wody
- Por
- 10dkg szynki z indyka
- 2 łyżki oleju/oliwy
- Przyprawy do smaku
Przygotowanie
- Na łyżce oliwy podsmażamy pokrojonego pora i szynkę.
- Mąkę mieszamy z jajkami i wodą. Dodajemy podsmażone składniki. Doprawiamy i mieszamy - masa gotowa.
- Naleśniki smażymy według uznania - z tłuszczem lub bez. Ja tym razem dałam trochę oliwy spod pomidorów.
Które naleśniki podobają się Wam najbardziej? Które najbardziej smakują? Jestem ciekawa, których już próbowałyście! Napiszcie!
SMACZNEGO SIOSTRY!
gdzie dostanę mąkę ryżową?
OdpowiedzUsuńObecnie w większości większych marketów. L'eclerc, Piotr i Paweł, Intermarche, Auchan i pewnie wiele innych - podaję miejscówki, w których już kupowałam. Najlepiej szukać w pobliżu stoiska ze zdrową żywnością lub z żywnością bezglutenową. Ewentualnie zostaje wersja "home made": zmielenie nieugotowanego ryżu w młynku do kawy, na mąkę.
Usuńw kauflandzie
Usuńwyglądają na warte spróbowania! :)
OdpowiedzUsuńO mniam! Uwielbiam naleśniki, ale jeszcze nie pojawiły się u mnie w takiej ryżowej wersji. Do wypróbowania. :)
OdpowiedzUsuńDobry przepis, tym bardziej, że bez mleka i bez glutenu :) Prosto, szybko, smacznie :)
OdpowiedzUsuńkocham naleśniki <3
OdpowiedzUsuńA ja się muszę wyłamać...Nie jestem wielką miłośniczką naleśników. Może dlatego, że u mnie zawsze były robione na obiad i na słodko, a dla mnie słodki obiad to nie obiad :). Za to te wyglądają pysznie i na pewno ich spróbuję :).
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, idealny pretekst do wykorzystania nowej patelni. :D
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam naleśniki. A twoje apetycznie wyglądają w wersji skomonowanej z pomidorem. :)
OdpowiedzUsuńJa znam kogoś kto nie lubi naleśników-to ja. Dzieciakom robię, ale mnie do nich wcale nie ciągnie. Dorota.
OdpowiedzUsuńDorota, ja też Dorota i też nie lubię naleśników. Widać Doroty tak mają!
UsuńChyba wolałbym na słodko
OdpowiedzUsuńFajne naleśniki! Lubię takie dietetyczne…u mnie dzisiaj dietetyczne muffiny również bezglutenowe
OdpowiedzUsuńPozdrawiam siostro!
Naleśniki wyglądają apetycznie, ale ja wolę na słodko
OdpowiedzUsuńA w jaki sposób Ty je doprawiłaś?:) można wiedzieć?:) bo co jak co, ale doprawianie to mi nigdy nie wychodzi..
OdpowiedzUsuńPomysłowe i bardzo pięknie się prezentuje na stole, na pewno smakuje wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńSuper przepis, jutro będą na śniadanie :D mam jeszcze jedno pytanie. Zazwyczaj nie uzywam mąki ale myślę ze czasami by sie przydala do wyjątkowych przypadkow jak Np. Te naleśniki. Jestem na diecie więc chciałabym żeby "nie przeszkadzała" w mojej diecie i nadawała się "do wszystkiego". Jaką mąkę polecasz najbardziej? Widziałam u Ciebie dużo rodzajów ale potrzebuje tylko jednej i nie mogę sie zdecydować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki wyszły Ci naprawdę dobrze. Dzięki bardzo za przepis i na dniach na pewno z niego skorzystam, będę tylko musiał zrobić je z jednego jajka, a nie dwóch, żeby zmieścić w makrosach :)
OdpowiedzUsuńMoja babcia też zawsze tak robiła! Smakują genialnie :)
OdpowiedzUsuń