
Cześć, jestem Ania :)
Pasjonuje mnie wszystko co wiąże się ze zdrowym odżywianiem, aktywnością, zdrowym stylem życia a nade wszystko pasjonuje mnie wartość odżywcza pożywienia.
Fakt, że pożywienie może nam pomagać lub szkodzić na pewno jest ogólnie dla wszystkich jasny.
Mnie kręci fakt, że jedzenie może nas leczyć, że jedzeniem możemy sobie dodawać szczęścia (i nie mam na myśli fastfoodowego łasuchowania ), że jedzenie, z którym spotykamy się codziennie jest źródłem dobroczynnych składników, które wspierają nasze życie.
Możemy tym jedzeniem nauczyć się żonglować tak, aby mieć zarówno zdrowe ciało jak i nasycone kubki smakowe :)Możemy nim się posłużyć aby uzyskać upragnioną sylwetkę oraz gdy cierpimy na dolegliwości. Jedzenie - najprostsze i najłatwiejsze lekarstwo w naszym życiu.
W działalności zawodowej pragnę propagować idee, które sprawiają, że czujemy się lepiej fizycznie i psychicznie.
Jestem magistrem pedagogiki i trenerem umiejętności społecznych. Pracuję głównie z dziećmi, ale też z dorosłymi. Ukończyłam kursy dietetyczne: żywienie dzieci 0-16 lat oraz żywienie dzieci w sporcie.
Jestem magistrem pedagogiki i trenerem umiejętności społecznych. Pracuję głównie z dziećmi, ale też z dorosłymi. Ukończyłam kursy dietetyczne: żywienie dzieci 0-16 lat oraz żywienie dzieci w sporcie.
Z zamiłowania do odżywiania prowadzę
- spotkania
- wykłady
- warsztaty
dotyczące zdrowego odżywiania dla dorosłych i dzieci.
Zapraszam do współpracy :) Napisz do Fundacji w której mnie znajdziesz: dziecipuszczy@gmail.com
Przygotuję również warsztaty oparte na autorskich przepisach, dostosowane do współczesnych trendów i potrzeb, jakie zgłasza nowoczesna kobieta.
Receptury stworzymy w oparciu o wskazany produkt idealnie wpasowujący się w styl życia dzisiejszych Polek - kobiet ambitnych, świadomych i podążających za zdrowym stylem życia.
Receptury stworzymy w oparciu o wskazany produkt idealnie wpasowujący się w styl życia dzisiejszych Polek - kobiet ambitnych, świadomych i podążających za zdrowym stylem życia.
Moje przepisy są zdrowe i sprawdzone, pewnie dlatego cieszą się dużą popularnością. Mój blog codziennie odwiedza kilka tysięcy osób, a niektóre przepisy trafiły do książki "Blogerzy na Zdrowe Święta"
Te przepisy znajdziesz w zakładce: IDĄ ŚWIĘTA
Aby nieść wieść o tym, że wprowadzenie zdrowych nawyków w kuchni jest dość proste, oddałam swoim czytelnikom trzy e-booki - autorskie poradniki, które w przystępny sposób i krok po kroku wprowadzają w kuchnię zdrową, lekką, bez cukru i glutenu, oraz jasno wskazują potrawy, które wpłyną pozytywnie na Twoje zdrowie - samopoczucie, kondycję psychiczną i fizyczną.

Jestem również autorką i scenarzystką programów kulinarnych, które realizowałam z Wirtualną Polską z pasją, świetnie się przy tym bawiąc - znajdziesz je w MENU - ODŻYWIANIE PRZEPISY - FILMY
Zaglądaj na ten blog gdy:
- potrzebujesz inspiracji na zdrowy posiłek
- szukasz motywacji w wytrwaniu w diecie
- chcesz dowiedzieć się jak jedzenie pomaga w zdrowiu
- trudno zrobić Ci pierwszy krok w zdrowe odżywianie
- interesuje Cię tematyka odżywiania
- lubisz gotować inaczej niż tradycyjnie
Jeśli jesteś rodzicem
chętnie podpowiem Ci jak karmić zdrowo Twoje dziecko.
Jak nakarmić niejadka lub jak poradzić sobie z małym żarłoczkiem.
W tych sprawach szukaj na blogu haseł "niejadek" lub "dla dzieci" lub napisz do mnie maila na dziecipuszczy@gmail.com.
Zapewniam Cię, że dieta potrafi być pyszna, odchudzanie to nie orka w polu, a zdrowe odżywianie to wspaniała przygoda, która sprawi, że poczujesz się lepiej fizycznie i psychicznie!
Każda kobieta jest inna, ale wszystkie nas łączy pragnienie pięknego wyglądu i dobrego samopoczucia za czym i ja podążam.
Ania Laskowska-Krystosiak
Zrobiłabyś przepis na naleśnki lihgt ?? wiem że jest jedn już przepis ale może wymyśliłabyś drugi ? proszę ;**
OdpowiedzUsuńWitam Anonimowy :)
UsuńMyślę, myślę i chciałabym prosić o szczegóły twego życzenia - czy to mają być naleśniki z innego ciasta, czy chodzi o inne nadzienie a może chcesz aby to były naleśniki wytrawne, może krokiety?
Pozdrawiam i dzięki za całusy :D:D
Proszę o odpowiedż w czym najlepiej robić mikrofalówkowe pieczywko? W miseczce, talerzu do zupy czy inny patent?
OdpowiedzUsuńJa go robię zawsze w miseczce takiej kupionej w dziale dla dzieci z malaminy.
UsuńNie pęka, nie przywiera za mocno do niej ciasto (dobrze jest posypać dno ziarenkami np maku lub sezamu)
No i chyba najważniejsze - wychodzi z niej idealna kajzereczka ;-)
A jak sprawić, aby smak fasoli zniknął z wypieków?
OdpowiedzUsuńMyślę, że smak nie zniknie jeśli go nie zdominujesz innym smakiem - słodkim, ziołowym, słonym itd. W fasolowym wypieku musi dominować jakaś przyprawa. Wtedy całość nabiera smaku własnie tej dominującej przyprawy ;)
UsuńDziękuję bardzo, spróbuję mocniej doprawiać :)
UsuńCzy dałoby się zrobić roladę z ciasta fasolowego? Wpadł mi wczoraj taki pomysł do głowy, ale nie chciałabym marnować składników.
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia szczerze mówiąc
Usuńjakby ją zapiec jak w przepisie na roladę szpinakową to może
ale nie dam sobie ręki uciąć
jak nie chcesz ryzykować to możemy my zaryzykować
a z czym ta rolada?
Myślałam o jakimś lekkim, słodkim kremie :)
UsuńOkej - biorę to! Rolada na fasolowym biszkopcie z kremem!
UsuńO kurcze ale będzie się działo!!!!
Mam pytanie dotyczące wypieków. Często używacie mleka w proszku, domyślam się że ma ono za zadanie związać ciasto. Czy próbowałyście kiedyś zastąpić je np mąką sojową lub z ciecierzycy? co myślicie o takim pomyśle?
OdpowiedzUsuńMyślimy, że każdy pomysł jest wart zrealizowania!
UsuńMleko prócz wiązania ciasta nadaje mu "gładki", "miękki" smak - to ostatecznie MLEKO :)
Pozdrawiamy i chętnie wypróbujemy mąkę sojową i z ciecierzycy ;)
witam, trafiłam na Wasz blog przez post o nim na Lepszym smaku. Proszę mi rozjaśnić, w jaki sposób robi się puree z fasoli. Z góry dziękuję. Okruszek
OdpowiedzUsuńWitamy Okruszku!
UsuńDobrze, że do nas trafiłaś ;) Wszystko o fasoli znajdziesz w zakładce "od Ani". Zapraszam Cię do zapoznania się z całą jej treścią. Jeśli nadal będziesz miała jakieś pytania czy wątpliwości śmiało pisz! ;)
Pozdrawiamy!
Hmm, przeczytałam. Czyli jak dobrze zrozumiałam, kupuję fasolę, wsypuje do garnka, zalewam wodą(bez soli)i gotuję aż będzie miękka. Później przy pomocy blendera żyrafy, miksuję wszytko i mogę piec smakołyki z Waszego - Pań bloga. Pozdrawiam. Okruszek
OdpowiedzUsuńOczywiście tak! Można też wziąć fasolę z puszki ;)
UsuńŻyczymy smacznego!
a ja chciałabym wyrazić moje uwielbienie dla tego bloga, dla wysiłku wyobraźni i kunsztu, a już totalnie moje serce zdobyły przepisy na ciasto, w których zobaczyłam zmieloną fasolę! już nie raz zamiast mąki używałam cukinii albo marchewek, zamierzałam użyć kopru włoskiego i gdzieś mignął mi przepis z tartymi burakami...
OdpowiedzUsuńjesteście moją kulinarną inspiracją!!!
Bardzoooo nam miło! Nie spoczniemy na laurach więc prosimy zostać z nami ;)
UsuńPozdrawiamy!
Witam,mam jedno pytanie dotyczące babki,tej o tytule"cytrynowe Ani ale bardzo puchate" w składnikach jest aby upiec ją,tak jak jest podane w innym przepisie,ale w tym innym przepisie to prawie inna babka-bananowa,i niema w niej tej margaryny którą trzeba zamienić na oliwę z oliwek i niema w niej też aromatu cytrynowego tylko zapach waniliowy,tak więc pytanie z którego przepisu należy upiec to "cytrynowe puchate"?:d.Zbliżają się święta wielkanocne,wprawdzie już się zaczynają,i chciałabym jak najprędzej mieć ten cudny przepis na waszą dietetyczną babkę.Tak więc prosiłabym bardzo,o jak najszybszą odpowiedż.
OdpowiedzUsuńBabkę pieczemy według przepisu z tej strony: http://dietetyczniesiostro.blogspot.com/2011/10/cytrynowe-bez-maki.html
UsuńPozdrawiamy i smacznej babki życzymy ;)
chodzi mi oczywiście dalej o tą babke cytrynową.
OdpowiedzUsuńCzy możecie opracować przepis na imbirowe ciasteczka na łatwiejsze spalanie kalori ?? :D
OdpowiedzUsuńSzukam w całym internecie takiego przepisu by był bez mąki,cukru i masła ale pomagał na przemianę materii i nic nie moge znaleść . Pisze więc z prośbą do was :) Jesteście moją ''ostatnią nadzieją ''
PS Kocham waszego blogaa :**
Dziewczyny, ja o stewię chciałam spytać, a dokładnie o firmę, której używacie. Mam taką w tabletkach, wygląda jak słodzik, może i nie ma kalorii, ale za to taki mdławy, metaliczny posmak, a w dodatku słodki smak pojawia się na języku jakby z opóźnieniem, taki dziwny efekt jakiś. Żaden ze znanych mi chemicznych słodzików nie miał takiego czegoś.
OdpowiedzUsuńStewia przeze mnie używana jest słodka w gotowej potrawie - jezona bezpośrednio ma dziwny smak. Z nazwą firmy wrócę, jak tylko sprawdzę. Pozdrawiam!
UsuńWitam Ciebie:)
OdpowiedzUsuńspadlas mi z nieba z tym blogiem:):D na to co jem musze uwazac nie z powodu chęci schudniecia ale z problemami trawiennymi. Twoje przepisy sa dla mnie wybawieniem, w koncu bede mogla jesc obiady a nie codziennie zastanawiac sie co zjesc by sobie nie zaszkodzic. Tylko mam takie male pytanie. W wielu przepisach wystepuje soda, czy mozna ja jakos pominac lub zastapic? Z gory dziękuje za odpowiedz.
sodę wymieniam z proszkiem do pieczenia w obie strony. W niektórych przepisach pomijam spulchniacz i dodaję ubite na sztywno białko - zależy od przepisu.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńPonownie zwracam sie z pytaniem odnosnie stewii. Do roznych potraw uzywa sie roznych rodzaji stewii. Jest stewia w slodziku, w proszku,w plynie i fluidzie (bardziej skondensowany).Nie mam pojecia,ktora z wyminionych form pasuje do wypiekow,deserow na zimno, a ktora do nalesnikow czy racuszkow. Zamierzam zakupic slodzidlo z tej oto strony lecz ogranicznia finansowe nie pozwalaja mi na zakop kazdej z form.
http://www.natura24.pl/go/_category/?idc=id_22&order=1&page=1&producer_id=0&record_row=long&lang=pl
Z gory dziekuje za odpowiedz
Pozdrawiam
Witam, Poproszę o kontakt na email ;)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńA cóż to za zmiana graficzna? Już myślałam, że źle trafiłam ;)
p.s. nie działają linki w abc jak zrobić bitą śmietanę light, kremy itd :)
Pozdrawiam.Ola
Witaj, Aniu :)
OdpowiedzUsuńPorozglądałam się trochę po Twoim blogu i chciałabym zapytać, czy nie próbowałaś kiedyś używać mąki sojowej lub z cieciorki? Czy może stwierdziłaś, że fasolowe puree jest znacznie lepsze? Nie używałam ani jednego, ani drugiego, ale się przymierzam i chciałabym prosić o Twoją radę :)
Majka, mąka sojowa jest dobra do pasztetów, sosów. Nie nadaje się do placków czy wypieków na słodko. Z ciecierzycy znajdziesz przepisy na blogu - piekę z niej ciasta i muffiny ;)
Usuńwitam:) super przepis.moze Pani napisac czy moge zrobic spod do SERNIKA z platkow ztynich?widzialam wczesniEJSZY filmik z takim spodem:)I JAK DLUGO MAM GO PIEC Z GORY DZIEKUJE:)KASIA Rogoźna
OdpowiedzUsuńNie mogę przestać czytać. Blog mnie całkowicie pochlonął :)))) uwielbiam
OdpowiedzUsuńAle Pani jest ładna :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzą mi się warsztaty kulinarne z Panią - bo ja potrafię popsuc każdy przepis, a to wszystko wygląda tak zdrowo i smakowicie:)
OdpowiedzUsuńJak tylko będzie taka okazja powiadomię czytelników :)
UsuńUwielbiam Twój blog.
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :) dziękuję!
Usuńwitam,
OdpowiedzUsuńchciałabym kupić książki w tradycyjnej werjsi nie ebooki czy jest taka możliwość? jeśli tak to gdzie?
pozdrawiam
Witam, w sprzedaży wyłącznie e-booki :)
UsuńWitam, czy jest Pani dietetykiem?
OdpowiedzUsuńTak, ukończyłam kurs dietetyki oraz kurs odżywiania w sporcie w latach 2014-2015.
UsuńSzanowna Pani. Dietetykiem to mogłaby Pani być, gdyby ukończyła Pani studia wyższe na tym kierunku.Żaden KURS nie da Pani tytułu Dietetyka. Jakby Pani ukończyła kurs ratownictwa medycznego to kazałaby Pani nazywać się lekarzem??
UsuńW takim razie muszę sprostować, bo nie posiadam "tytułu dietetyka" ale posiadam kwalifikacje na mocy zaświadczenia Ministra Edukacji Narodowej o ukończonych kursach dietetyki, które stanowią o posiadanej wiedzy z zakresu powyższych kursów, a których to tematyka stanowi rozszerzoną wiedzę dietetyki pediatrycznej. Zajmuję się zawodowo przekazywaniem zdobytej wiedzy oraz też stale ją poszerzam.
UsuńUkończone kursy dają mi legalne w Polsce prawo do udzielania porad czy pracowania w poradni dietetycznej.
Jestem wielkim miłośnikiem zdrowego odżywiania, wpływu diety na zdrowie oraz eliminacji chorób i dolegliwości odżywianiem.
Nie karzę nikomu nazywać mnie dietetykiem, ale przedstawiając się w wielu sytuacjach nazywam się nim i nie mam poczucia mijania się z prawdą. Mój wieloletni dorobek zawodowy zdobyty w tej dziedzinie, ukończone kursy i opublikowane treści sprawiają, że daję sobie takie przyzwolenie.
Mój blog jest miejscem, w którym dzielę się swoją wiedzą ale również miejscem dla czytelnika - aby wypowiedział swoje zdanie oraz podzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem.
Zarzuca mi Pani/Pan mijanie się z prawdą, jednak na blogu zawsze dodaję iż moje dietetyczne kwalifikacje zdobyłam na drodze kursów a nie studiów wyższych - po to właśnie aby pytająca osoba mogła mnie właściwie ocenić. Według swoich norm. Nie zatajam tego faktu - i nie zataiłam go w powyższej odpowiedzi, co do której powstał Pani/Pana komentarz.
Witam, jestem zainteresowana pani ebookami, niestety, strina internetowa, na ktora przekierowuje zdjecie jest niedostepna. gdzie moge dokonac zakupu?
OdpowiedzUsuńWitam, to prawda - niestety ale cały serwer przepadł. Tymczasowo e-booki można zakupić tutaj: http://dietetyczniesiostro.blogspot.com/p/jest-taki-dzien-w-roku-kiedy-to-o-czym.html
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Muszę przyjrzeć się ebookowi - Moja Kuchnia bez mąki i glutenu. Z powodu alergii nie jemy pszenicy i szukam inspiracji na kolejne przepisy. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie - na stronie można zobaczyć spis treści i próbkę. Dołączę również poradnik dla początkujących z mąką amarantusa :)
UsuńCo do przepisów to ja od lat pozostaję przy swoich i jakoś już tak się przyzwyczaiłam robić naleśniki z mąki jaglanej, a ciasto z fasoli, że zupełnie nic nie zmieniam :)
człowiek każdego dnia uczy się nowych rzeczy, polecę tego bloga znajomym.
OdpowiedzUsuń