Składniki
- 1 szklanka suchej soi
- 10 pieczarek
- Pół dużej bądź jedna mała cukinia
- 2 nieduże cebule
- 8 największych liści kapusty pekińskiej
- 3 kopiaste łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- Litr wywaru warzywnego
- Sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Przygotowanie
Soję moczymy na noc, potem przepłukujemy i gotujemy w świeżej wodzie do miękkości. Cebulkę kroimy w kostkę i podsmażamy na oliwie. Solimy. Pieczarki obieramy i kroimy na plasterki i dorzucamy do cebuli. Cukinię myjemy, kroimy na pół wzdłuż i ścinamy półlasterki do już lekko przesmażonej cebuli i pieczarek, pozostawiamy na malutkim ogniu. Solimy, pieprzymy, dodajemy 1/4 łyżeczki gałki i inne przyprawy jeśli mamy chęć:) Mieszamy. Na gotującą się wodę wrzucamy liście - po dwa, trzy i czekamy aż ciut zmiękną, czyli trzymamy w wodzie jakieś 3 minuty. I tak wszystkie liście. Soję wrzucamy do miski i ugniatamy częściowo ugniataczką do ziemniaków, tak żeby w połowie była rozdrobniona na kawałki. Dobrze wysmażone warzywa - czyli mięciutkie, wrzucamy do miski z soją. Mieszamy. Gotowe liście rozkładamy na płasko i na każdy nakładamy solidną łychę farszu. Zawijamy standardowo jak gołąbki. Mi wyszło 7 ALE byłoby 8 gdybym nie podjadała farszu :)
W gorącym wywarze (takim z włoszczyzny) rozprowadzamy koncentrat. Gołąbki układamy ciasno w garnuszku i zalewamy pomidorowym wywarem. Na wierzch kładziemy nieduży spodek - to sposób mojej babci! Na spodek stawiamy kubek z wodą aby dobrze obciążał. Garnek z gołąbkami trzymamy na malutkim ogniu 30 minut. GOTOWE.
Gołąbki są przede wszystkim bardzo sycące i to pewnie zasługa soi. Sos dobrze gęstnieje i jest pyszny. Bardzo fajne rozwiązanie gdy mamy pracowity tydzień - trochę roboty ale starcza na kilka dni jedzenia :)
SMACZNEGO SIOSTRY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz