Składniki
- 2 jajka
- 1/2 cebuli
- 2 łyżeczki natki pietruszki
- 5 czarnych oliwek
- 3 plasterki szynki (wzięłam konserwową)
- 3 plasterki sera feta 12% tłuszczu
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- sól do smaku
Cebulkę pokroić i podsmażyć na łyżce oliwy z pokrojoną szynką. Gdy już podsmażone dodać pietruszkę i pokrojone w kółka oliwki. Ten farsz odstawić w ciepłe miejsce (piecyk, mikrofalówka). Białka ubić na pianę - nie musi być sztywna, wtedy lepiej się połączy z żółtkami. Żółtka roztrzepać i połączyć z ubitymi białkami. Rozgrzać łyżkę oliwy na patelni i smażyć omlet po 5-7 minut z każdej strony. Gotowy zdjąć z patelni, ułożyć na połowie trzy plasterki fety i przykryć je przygotowanym farszem. Wcinać od razu, bo pewnie wszyscy i tak już głodni!
To bardzo pożywne i sycące śniadanie - zapewniam, że długo nie zgłodniejecie! Do tego jest berdzo miło zjeść na początek dnia coś tak smacznego :)
SMACZNEGO SIOSTRY!
Ale bym chciała dostać jutro takie śniadanie...do łóżka:)
OdpowiedzUsuńO tak, takie początki dnia to ja lubię. Omlet na słono i nic więcej mi nie potrzeba by rozjaśnić mi dzień ;)
OdpowiedzUsuńNo to już wiem co jutro na śniadanie :)))
OdpowiedzUsuńnigdy w życiu mi taki piękny omlet nie wyszedł ;(
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
Usuń