września 20, 2015

A CZY TY TEŻ PRAGNIESZ MIEĆ ZAWSZE CUKINIĘ ZA 3 PLN ZA KILOGRAM??!!



Dzisiejszy wpis na Facebooku popchnął mnie do przekazania Wam przepisu na warzywny gulasz. Robię go cały tydzień, w różnych wariacjach, aby zamrozić przepyszną , polską, tanią obecnie cukinię, na zimę :)

Moje zapasy się powiększają więc dumnie przekazuję przepis na kilka smaków mojego spolszczonego ratatouille :)

GULASZ WARZYWNY a la ratatouille
Składniki

Przepis podstawowy

  • 2 kg cukinii
  • 4 zgrabne, niewielkie marchewki
  • 2 cebule żółte
  • 3  ząbki czosnku
  • 4 łyżki masła (mogą być solidne ;) )
  • 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu mielonego


Wariacja paprykowa
- do przepisu podstawowego dodaj:

  • 4 czerwone papryki
  • łyżeczka koncentratu pomidorowego
  • Listek laurowy
  • 2 ziela angielskie
  • łyżeczka soli
  • 3 łyżki słodkiej, mielonej papryki


Wariacja pomidorowa
- do przepisu podstawowego dodaj:

  • 2kg pomidorów malinowych obranych ze skórki


Wariacja orientalna
- do przepisu podstawowego dodaj:
  • 3cm kawałek imbiru
  • Bakłażan
  • 3 płaskie łyżki curry
  • 3 płaskie łyżki ulubionych, suszonych ziół

Przygotowanie

Na rozgrzanym maśle podsmażamy starty na tareczce czosnek (w wariacji orientalnej ścieramy na tareczce również imbir), szybko potem wrzucamy pokrojoną cebulkę. Mieszamy.

Po 5-10 minutkach, gdy cebulka się lekko podsmaży, wrzucamy pokrojoną w kostkę marchewkę i przykrywamy. Zostawiamy tak, na małym ogniu, czasem mieszając na 10 minut. Przez ten czas marchew powinna być już al dente.

Teraz w zależności od tego na co się zdecydowaliśmy - mam na myśli, na którą wariację przepisu, dorzucamy:

- wariacja paprykowa:
paprykę w kawałkach
3 łyżki słodkiej papryki w proszku
koncentrat
Dodajemy 100-150ml wody

- orientalna
lub już opłukanego z soli bakłażana
zioła
Dodajemy 100-150ml wody

- pomidorowa
dodajemy pokrojone w kostkę, obrane ze skórki pomidory

Mieszamy. Dodajemy przyprawy odpowiednie do wariacji smakowej. Przykrywamy i dusimy.

Na koniec dodajemy całą pokrojoną w kostkę paprykę i dusimy aż będzie miękka.

Całość możemy doprawiać jeszcze według smaku.

Mam nadzieję, że ten dość dziwnie przekazany przepis przyda się Wam przed zimą. A co do ostatecznego jedzenia tego dania, to przed podaniem gotuję do tego gulaszu kaszę, ryż lub ziemniaki. Bardzo często jem z dodatkiem soczewicy lub fasoli z puszki. Zdarza się, że podsmażę sobie kurczaka w kawałkach.

To chyba tyle. Może potraktujcie to jako inspirację na cukinię przed jej absolutnym, absurdalnym podrożeniem :)
Buziaki!
Ania

11 komentarzy:

  1. Wersja orientalna i pomidorowa chyba najbardziej przypadły mi do gustu. Orientalna jest idealna na zimowe obiady :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się zastanawiam gdzie ta cukinia :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. paprykowa wersja mniam i orientalna mnie kusi, ale bez tego imbiru :)
    TEŻ PRAGNĘ TYLE CUKINII!

    OdpowiedzUsuń
  4. można to jakoś w słoiki i zapasteryzować??

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochane, oczywiście że można w słoiki!
    Generalnie wekowanie każdej rzeczy przebiega tak samo. Ja korzystam z piekarnikowej wersji bo jestem niecierpliwa. A więc:
    Słoiki myjemy, wyparzamy i ja jeszcze wstawiam do piekarnika na 30 minut na 100 stopni.
    Gorącą potrawę/konfiturę/dżem/gulasz wlewam do słoika, zakręcam lekko również wyjętą z pieca nakrętką. I słoik wstawiam do wyłączonego pieca. Wszystkie przetwory stoją w piecu 1015 minut.
    Wyjmuję, dokręcam jeśli trzeba, odwracam dnem do góry i układam na ściereczce.
    Gdy wystygnął sprawdzam lekko pokrywki - lekko odkręcam. Jesli się nie uda to znaczy że wszystko jest git. Jeśli sie uda, cóż - zjadamy!
    Ale to jest mój sposób wekowania. Można też pasteryzować w wodzie - gotując w garnku.
    Mam nadzieję, że pomogłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziekuje bardzo! Jutro bede robic! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super przepis, a pomysły na wariacje są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale bym sobie zjadła taki obiadek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z cukinii było mi dane robić jedynie placki (przepyszne z resztą). A tutaj wystarczy dołożyć ryż i już pyszne danie gotowe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. czasem można mieć cukinię za 0 zl ;)
    a obiadek wygląda super

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Blog Dietetycznie Siostro! , Blogger