Pitaja to inaczej smoczy owoc lub truskawkowa gruszka
Owoc tropikalny, który kwitnie tylko w nocy.
Posiada słodkawy,
aromatyczny, orzeźwiający smak. W środku znajduje się biały miąższ z czarnymi
kropkami – można go jeść łyżeczką ze skóry, lub wydrążyć i kroić na kawałki.
Polecam jeść go po schłodzeniu.
Pitaja idealnie nadaje się do deserów, sałatek owocowych i lodów.
Właściwości smoczego owocu:
Niskokaloryczna – 100 g pitaji to 50 kcal
Zawiera ponad 80% wody
Zawiera witaminy B, C i E oraz w wapń i fosfor.
Zawiera błonnik, który zapewnia uczucie sytości przez dłuższy czas.
Zawiera tez dużą ilość antyoksydantów stosowanych w terapiach
nowotworowych.
Pomaga obniżać poziom cholesterolu i poprawiać pracę układu
trawiennego.
Ekstrakt z owocu należy do substancji chroniących przed starzeniem
skóry.
SAŁATKA Z PITAJĄ
Składniki:
- Jeden smoczy owoc, miąższ wydrążony ze skóry i pokrojony w kostkę
- Nasiona granatu, ¼ szklanki
- Sok z 1 klementynki
- Liści mięty, 5 porwanych liści + do ozdoby
Przygotowanie
- Pitaję przekroić na pół i wydrążyć miąższ. Następnie miąższ pokroić w kostkę.
- Wszystkie składniki wymieszać i schłodzić.
- Podawać w skórce, udekorować listkami mięty.
Prosto, pysznie i orzeźwiająco.
Współpraca: Make Life Fit
SMACZNEGO SIOSTRY!
Właśnie jeszcze nie jadłam, jak tylko gdzieś znajdę, to spróbuję.
OdpowiedzUsuńjadłam, ciekawe w smaku owoc:)
OdpowiedzUsuńKurcze wypadałoby wreszcie spróbować :D
OdpowiedzUsuńPytanie gdzie to dostać :) Drzewko wygląda pięknie <3
OdpowiedzUsuńBywają w Auchan (w kosmicznej cenie rzędu 16zł!) lub w Kauflandach czy Tesco za ok. 7zł :)
UsuńJadłam, gdy byłam w Barcelonie, ale mnie nie zachwycił jakoś szczególnie
OdpowiedzUsuńja jadłam.. taki bez smaku trochę był, w strukturze podobne do kiwi ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam i nigdy nawet na oczy nie widziałam, a żałuję teraz bardzo. oby mi się keidyś udało dorwać w jakimś sklepie :)
OdpowiedzUsuńNie miałyśmy jeszcze okazji, ale jesteśmy ciekawe smaku!!! Do tego ten owoc wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńhttp://fitdevangel.blogspot.com/
Smak troche jak liczi
OdpowiedzUsuńA jedliście rambutan
OdpowiedzUsuńNie jadłam ale spróbowałabym :) Przyciąga uwagę swoim kolorowym wyglądem :D
OdpowiedzUsuńTylko gdzie go dostać?
jadlam, ale jakos do mnie nie przemowil :D nie moja hmm "konsystencja" i smak za malo konkretny ;p
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo zachęcająco. Podoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń