Ostatnio zastanawiałam się sporo nad tym, jak weganie
zastępują w diecie białko zwierzęce. Jak to liczyć, jak zachować zdrowe
proporcje. Czytałam, szperałam, rozmawiałam z ludźmi i okazało się, że zarówno
weganie, jak i wegetarianie i mięsożercy, wszyscy jemy za dużo białek. Człowiek
jest "zabiałczony" – dosłownie! Wokół potrzeb białkowych ludzi i
sposobów ich zaspokajania, narosło wiele błędnych przekonań. Europejczycy czy
Amerykanie, wszyscy spożywają trzykrotnie więcej białka, niż przewiduje norma
Światowej Organizacji Zdrowia. Mięsożercy jedzą nawet 4 razy większe porcje
białka dziennie niż potrzebują, a weganie często 2 razy
większe. Tymczasem nadmiar białka przyczynia się nie tylko do chorób
nerek, ale i miażdżycy, białaczki, schizofrenii. Przestało mnie dziwić dlaczego
coraz więcej osób dookoła mnie choruje na dolegliwości związane z nerkami czy
układem moczowym. Nowotwory również zbudowane są w dużej części z białka.
Zachęcam do zastanowienia się nad tym, czy w diecie nie macie za dużo białek, którego
największymi źródłami są przede wszystkim mięso (ssaków i ryb), rośliny
strączkowe, tłusty nabiał. Naprawdę nie ma co przesadzać z białkiem! Jest
potrzebne, ale bez przesady. Dlatego starałam się Wam zaproponować w tym
przepisie pomysł na sycący, dietetyczny (bo niskokaloryczny) i niskobiałkowy
obiad. Zapraszam.
WEGAŃSKA FASZEROWANA CUKINIA
Składniki
na jedną cukinię
- Cukinia średnia 200g
- 150g ugotowanego ziemniaka, czyli jeden spory ziemniak
- Szalotka
- Ząbek czosnku
- Garść pietruszki
- Pieprz, kolendra
- Łyżeczka oleju rzepakowego
Relish
- Pół pora
- Ogórek kiszony
- Łyżka jogurtu greckiego 4,5% Tłuszczu
- Sól
Przygotowanie
Ziemniaka gotujemy najlepiej na parze i mieszamy z
podsmażoną na oliwie szalotką, wyciśniętym przez praskę czosnkiem i
przyprawami. Cukinię myjemy, łyżeczką wyjmujemy środek miąższu, który
szatkujemy i dodajemy do ziemniaków. Masą wypełniamy cukinię i pieczemy na
kawałku folii przez 25-35 minut na 180 stopni.
Ogórka kroimy w drobną kosteczkę bez części z pestkami i bez
skórki. Mieszamy z pokrojonym porem, jogurtem i solą. Można jeszcze dodać
czosnek granulowany i koperek.
Jedna cukinia zaspokoiła mojego dużego ukochanego, więc
polecam taki posiłek na obiad. Najlepiej sprawdzi się przed wyjściem na długi,
weekendowy spacer :)
Miłego weekendu, oby pogoda pozwoliła nam na odwiedziny w
lesie!
SMACZNEGO SIOSTRY!
zaczęłam zastanawiać się nad tymi wyliczeniami że 200 razy za dużo, 400 razy za dużo...
OdpowiedzUsuńczłowiek potrzebuje średnio 0,8g białka na kg masy ciała na dobę. Czyli dla człowieka o masie 70 kg to 56 gram.
mięsożercy: piszesz że jedzą nawet 400 razy więcej niż potrzebują. 56 gram x 400 = 22400=22,4 kg czystego białka. Człowiek taki musiałby zjeść jakieś kilkadziesiąt kilo steków wołowych dziennie. Znasz siedemdziesięciokilowego człowieka który tak się żywi?
Wegan nie chce mi się nawet komentować...
Również wydaje mi się, że liczby te są nieco naciągane. Owszem, jemy zwykle więcej białka jednak są to ilości rzędu 15% (góra 20%) dziennego zapotrzebowania energetycznego człowieka (norma to 12%). Gdybyśmy jedli tyle białka ile piszesz większość osób musiałaby się odżywiać co najmniej tak jak na diecie Dukana (podkreślam co najmniej!).
OdpowiedzUsuńNależy również pamiętać, że oprócz ilości liczy się także jakość biała - w końcu mamy białka pełno- i niepełnowartościowe. Dostarczając samych białek niepełnowartościowych nie ma większego sensu gdyż i tak nie zostaną wykorzystane na potrzeby budulcowe organizmu.
O matko, dziewczyny - wybaczcie za pomyłkę! Chodziło o 2 i 4 razy więcej ;) Już poprawiłam.
OdpowiedzUsuń@Paulina, pewnie, że to istotne jakie białka jemy, czy te pełno- czy niepełnowartościowe, z uwagi na dostarczanie z nimi aminokwasów do organizmu, jednak nawet te niepełnowartościowe są bardzo istotne dla funkcjonowania. Poza tym białka pełno- i niepełnowartościowe mają różne pochodzenie - to znaczy, że jedne i drugie można znaleść w diecie mięsożercy czy weganina. Oczywiście pełnowartościowych białek jest dużo mniej w produktach roślinnych, jednak są tam - stąd tak duży nacisk na spożycie roślin strączkowych u wegan.
Umiar, zdrowa głowa i jeszcze inne epitety powinny opisywać każdy styl odżywiania, czyż nie mam racji? I tak samo jest z białkiem, węglowodanami i innymi składnikami odżywczymi. Pozdrawiam~!
OdpowiedzUsuńja mimo wszystko potrzebuję bardziej wysokobiałkowych posiłków, ale przepis i tak bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukinie, ale tak jej jeszcze nie jadłam, super przepis dzięki! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię faszerowaną cukinię , w sezonie czyli jeszcze teraz;) jadam często :)
OdpowiedzUsuńA ile % białka potrzebują osoby które chcą się odchudzić i dobrobić się trochę mięśni?
OdpowiedzUsuńCiekawie piszesz, przeczytałem z uwagą
OdpowiedzUsuńSkąd pomysł, że spożywamy za dużo białka? To twój własny pomysł po szukaniu czy też wynik jakichś badań nad żywieniem Polaków? ;)
OdpowiedzUsuńPatrząc na jadłospisy mojego otoczenia, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że oni spożywają katastrofalnie mało białka!
to nie pomysł tylko fakt.
Usuńczym więc żywi się Twoje otoczenie, skoro spożywa tak mało białka? Diatę należy zbilansować, pomóż im :)
Strasznie chaotyczny ten blog, o wszystkim i o niczym
OdpowiedzUsuńZ pewnością skorzystam z tych przydatnych informacji.
OdpowiedzUsuń