W mojej lodówce od jakiegoś czasu zawsze jest kefir. No i obijałam się o niego wzrokiem, aż w końcu wykombinowałam co z nim zrobić. Kiedyś robiłam kurczaka pieczonego w kefirze i pamiętam, że był świetny. Szukałam potrway, którą moglabym jeść i na zimno i na ciepło - powstała tarta z cukinią, sami oceńcie, czy to był dobry pomysł ;)
TARTA RAZOWA Z CUKINIĄ W KEFIRZE
Składniki
Ciasto
- 300g mąki razowej żytniej typ 2000
- 3 żółtka
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 10ml oliwy
- 80-100ml wody
- 2 łyżeczki koperku suszonego
Farsz
- 2 szczupłe cukinie
- 3 cebule
- 400ml kefiru
- 2 łyżki musztardy
- 2 białka
- 1/2 łyżeczki pieprzu
Przygotowanie
Mąkę mieszamy z proszkiem i koperkiem, a następnie dodajemy żółtka, oliwę i dolewamy wody aż powstanie kulka, która będzie odchodziła od ręki. Wałkujemy i kładziemy na foremkę Pieczemy 10 minut w 200 stopniach.
Cebulę dusimy w wodzie na patelni, podlewając wody gdy odparuje. Dusimy do czasu, aż będzie miękka. Cukinię kroimy w podłużne plastry za pomocą obieraczki i część zwijamy w ruloniki. Kefir mieszamy z musztardą, białkami i pieprzem i dokładamy wystudzoną cebulę. Na podpieczonym spodzie układamy cukinię i zalewamy kefirem. Pieczemy przez 40 minut na 180 stopni.
Tarta powstała ponieważ szukałam czegoś na podjadanie na zimno, gdy nie chce mi się wciąż podchodzić do kuchni i czegoś szykować. Teraz nadal ze względu na nogę, najwięcej czasu spędzam w domu i taka tarta okazała się pyszna i na zimno i na ciepło.
Tarta powstała ponieważ szukałam czegoś na podjadanie na zimno, gdy nie chce mi się wciąż podchodzić do kuchni i czegoś szykować. Teraz nadal ze względu na nogę, najwięcej czasu spędzam w domu i taka tarta okazała się pyszna i na zimno i na ciepło.
SMACZNEGO SIOSTRY!
Wygląda pysznie, faktycznie ciekawi mnie jej smak.
OdpowiedzUsuńMmmm, pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńto może dziwne określenie, ale ta tarta jest po prostu PIĘKNA. dzieło sztuki tartowe :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się- wygląda bardzo artystycznie:))
Usuńmi niestety nie zapiekł się farsz :( fakt, że dodałam jeszcze kurczaka i druga sprawa - nie znam dokładnie swojego piekarnika. Ale i tak tarta siedziała w piecu dłużej niż w przepisie, a farsz się hmm... zważył?
OdpowiedzUsuńMonika, tak, takie jest wrażenie jakby kefir się zważył, jadnak smak jest wspaniały. Nie zapiekł się, bo może miałaś mniejszą niż ja foremkę - moja była duża, przez co masa wypełniała wszystko dość płytko. Dodatkowo po ostygnięciu moja tarta wylądowała w lodówce.
UsuńWygląda niesamowicie! Coś zapiec w kefirze? Nigdy nie próbowałam, przepis już dodany do zakładek i na pewno wypróbuję :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda z tymi różyczkami. ale pyszna i zdrowa zapiekanka!
OdpowiedzUsuńU mnie nie zawsze, ale aktualnie kefir właśnie gości w mojej lodówce... Choć nie wiem czy w wystarczającej ilości ;p
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym prosić przepis na kurczaka zapiekanego w kefirze.
Moge Ci podac przepis na kurczaka grillowanego , ktory wczesniej byl w marynacie kefirowo musztardowo miodowej.
Usuń-- filet z kurczaka
-- marynata - to tak na oko, zalezy ile masz miesa - kefir ok 200ml, musztarda 2 lyzeczki , miod 1 nie cala lyzeczka
Mieso marynujemy co najmniej godzine w chlodnym miejscu. Nastepnie grillujemy na patelni. Mieso mozna "podlewac" marynata albo mlekiem, tylko trzeba uwazac zeby nie spalic patelni xp
a ja mama akurat maślankę co z nią zrobić?
OdpowiedzUsuńA czy ten spód ( oczywiście bez koperku) można wypełnic jakimś słodkim nadzieniem? Znaczy czy mozna wykorzystywac go jako bazę do innych tart? :-)
OdpowiedzUsuń