Składniki:
200 g jogurtu naturalnego 0%
1 łyżeczka żelatyny
6 łyżek ciepłej wody
3 krople aromatu migdałowego do ciasta
4 tabletki słodzika
2 łyżki gorącego mleka 0%
migdały obrane
płatki migdałowe
200 g jogurtu naturalnego 0%
1 łyżeczka żelatyny
6 łyżek ciepłej wody
3 krople aromatu migdałowego do ciasta
4 tabletki słodzika
2 łyżki gorącego mleka 0%
migdały obrane
płatki migdałowe
Przygotowanie:
Żelatynę rozpuszczamy z 2 tabletkami słodzika i odstawiamy do schłodzenia. W międzyczasie dodajemy do jogurtu aromat migdałowy i żelatynę, a także zmiksowane kawałki migdałów. Tak przygotowaną mieszankę przelewamy do formy i wstawiamy do lodówki żeby stężało. Prażymy płatki migdałowe na suchej patelni oraz przygotowujemy sos kawowy - W 2 łyżkach gorącego mleka rozpuszczamy 2 tabletki słodzika i dodajemy łyżeczkę kawy. Można dodać też pół łyżeczki kakao bez cukru. Gdy panna cotta stężeje wykładamy ją na talerzyk, polewamy sosem i posypujemy płatkami migdałowymi.
Deser bierze udział w konkursie Viva Italia! w kategorii dolci e un caffé
SMACZNEGO!!!
Genialny blog! Po raz kolejny wychwalam pod niebiosa ;)
OdpowiedzUsuńCzyli nie potrzeba śmietanki 30 % żeby zrobić panna cotte;) Fajny przepis;)
OdpowiedzUsuńa używacie zawsze słodzika? bo w sumie chemia... i zdaje się zaburza on gospodarkę węglowodanami... nie lepiej z fruktozą? wiecie jakie by były potzrebne ilości? ze dwie łyżeczki?
OdpowiedzUsuńrzeczywiście często używamy słodzika, ja osobiście mocno walczę z kilogramami i na tym etapie pozostaję przy słodziku. W zakładce od Ani jest wpis o "słodzeniu".
OdpowiedzUsuńGeneralnie to zasada jest taka (przynajmniej w mojej kuchni), że słodzę i próbuję najwyżej "dosładzam".
Wszystkim, którzy mocno nie walczą albo chcą utrzymać swoją wagę polecamy fruktozę, ksylitol, miód i cukier trzcinowy. Uff ale się rozpisałam. Pozdrawiam
Bardzo mnie cieszy,panna cotta bez tłustej śmietany,której w codzienności staram się też unikać.Dzisiaj wieczorkiem wypróbuję ten pomysł,na Ksylitolu.
OdpowiedzUsuńJak to cudnie czytać,że codzienność na diecie nie musi być monotonna,co widać na Waszym blogu ;).
Ten deserek jest pyszny! Mój kolejny właśnie tężeje w lodówce :) Tak samo jak ten deser kawowy, są świetne.
OdpowiedzUsuń