Kochani!
Placki ziemniaczane tradycyjnie smaży się na tłuszczu, a do startych ziemniaków dodaje się mąki i cebuli. Niektórzy dodają też śmietanę - przyznam, że to iście szatański, ale jaki za to smaczny pomysł! (Pozdrawiam Irka w tym miejscu ;) )
Moje placki są bez glutenu i nie smażymy ich w głębokim tłuszczu. Na każdą partię pięciu placków użyłam 1 łyżkę oleju ryżowego. Są również delikatne, ponieważ robiłam je z myślą o córce, która nie przepada za intensywnym smakiem cebuli, czosnku czy ziół, a placki ziemniaczane, tak jak ja w dzieciństwie, zwykle posypuje sobie odrobinką cukru :)
Zapraszam na mój przepis :)
PLACKI ZIEMNIACZANE
Składniki na całą furę placków
- Ponad kilogram ziemniaków - po starciu ważyły 1,25kg
- 3 jajka
- 25g mąki ziemniaczanej
- 50g mąki amarantusowej
- doprawiamy według gustu: czosnek starty lub cebula, zioła, curry, pieprz czy sól - wszystkie chwyty dozwolone
- olej ryżowy
Przygotowanie
Zdecydowałam się na taką ilość ziemniaków, ponieważ byłam ciekawa jak sobie z nimi poradzi moja nowa maszynka Redmond RMG-1205-8. Jest to wielofunkcyjne urządzenie, dzięki któremu niemal codziennie przygotowujemy w domu świeżo wyciskane soki. Tym razem przetarłam przez nią ponad kilogram ziemniaków. Musiałam do tego użyć trochę siły, a ziemniaki pokroić w mniejsze kawałki, ale opłacało się. Wszystko starłam w dosłownie minutę!
Do startych ziemniaków dokładamy wymieszane ze sobą wcześniej mąki, 3 jajka i mieszamy na gładką masę. Patelnię rozgrzewamy na maxa - to bardzo ważne, ponieważ jest wtedy największa szansa, że nic się nam nie przyklei. Kładziemy na nią łyżkę oleju ryżowego i rozprowadzamy go po powierzchni. Placki smażymy z obu stron aż się zarumienią lub trochę dłużej - tak jak lubicie.
Rzecz prosta, a wręcz banalna, ale potrafi wszystkich ucieszyć! Placki znikały szybko i do końca dnia wszystkie były już spałaszowane. Dzięki ten nowej maszynce, będę je robiła na pewno częściej niż do tej pory!
Smacznego i pozdrawiam!
Ania
Aniu, ile sztuk placków wyszło ci z tej porcji ziemniaków? :-) Iza
OdpowiedzUsuńło rany, cała fura, nie liczyłam. sięgając w pamięć około 30 sztuk. Ale tak jak mówię - nie liczyłam!
UsuńFajny pomysł na odchudzone placki i zaciekawiłaś mnie tym robotem.
OdpowiedzUsuńja też je zrobię ,choć będę musiała skorzystać z tarki
OdpowiedzUsuńSuper ♥
OdpowiedzUsuńa ja lubie zetrzec ziemniaki na tarce z tymi grubszymi oczkami- wtedy sa takie chrupiace, bo maja wieksze kawalki ziemniaka.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, jak smakują! Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMuszę tak zrobić ;)
OdpowiedzUsuń