października 18, 2013

7 najprostszych rzeczy jak być EKO i inspirujący polscy eko-blogerzy!

Drodzy!
O kampanii EKOszyk już wiecie.


Zapraszałam Was do niej TUTAJ, ogłaszając również konkurs Ministerstwa Środowiska, w którym prace ocenia zakręcona Reni Jusis.


Zapraszał Was do niej TUTAJ również Maciej Krystosiak, niepodważalny surf-fitnessowy guru.


Mówiłam Wam TUTAJ o tym, jak dla mnie ważne jest bycie EKO.

Dziś pokażę Wam 7 NAJPROSTSZYCH NA ŚWIECIE TRIKÓW, dzięki którym każdy może być EKO 
i przedstawię moich kolegów blogerów, którzy udowodnią Wam, że niezależnie od:

 -wieku
- płci
- sytuacji finansowej
- sytuacji rodzinnej
- miejsca zamieszkania

każdy może być EKO
bo jedyne co do tego potrzeba - to odrobina chęci!

Zapraszam :)

7 NAJPROSTSZYCH NA ŚWIECIE TRIKÓW, dzięki którym każdy może być EKO 

1. Segregacja śmieci Cię przerasta? Nie mieszczą Ci się dodatkowe kubełki w szafce pod zlewem?
Segreguj w torebkach lub workach! Kubełek pozostaw na odpadki z jedzenia, a w torebkach segreguj odpowiednio papier, plastik i szkło. To nie zajmuje dużo miejsca i bardzo łatwo potem zabrać śmieci do wyrzucenia.

2. Zapominasz wyjmować ładowarkę z prądu lub po prostu nie chce Ci się tego robić? Nie wyobrażasz sobie wyciągania wtyczek od sprzętów na noc?
Zapnij kable do włączanej pod prąd szyny! Na noc wystarczy wtedy wcisnąć jeden guzik i wszystko przestaje pobierać prąd. Rano "pyk" i już się wszystko ładuje! Tak samo możesz wyłączać szynę gdy wychodzisz z domu - przecież wtedy niky nie korzysta z telewizora czy DVD.


3. Zdarza Ci się wyrzucać jedzenie? Zdarza Ci się kupować coś niepotrzebnie? Koniec z tym! Na zakupy bierz listę i nigdy, ale to NIGDY NIE CHODŹ NA ZAKUPY GŁODNA!!

4. Zdarza Ci się wyrzucać ubrania? Za małe, za duże, niepotrzebnie kupione, jednak nienoszone? 
Oddaj je komuś innemu! Jeśli nie koleżance, mamie czy dzieciom przyjaciółki to oddaj biednym ludziom! Istnieją do tego trzy drogi: kontener na ubrania, unicef, stowarzyszenia, których obecnie jest bardzo dużo, które wspierają biedne rodziny.

5. Toniesz w foliowych torebkach? Wrzucasz je na oślep do kosza i nie zastanawiasz się, jak bardzo szkodzi to na środowisko? Dość tego!
W każdą torebkę i plecak schowaj materiałówkę - można je kupić wszędzie i są taniutkie! Miej jakąś zawsze pod ręką - w samochodzie, w kurtce. Po miesiącu zobaczysz jak duża to różnica - o ile mniej śmieci jest w Twoim domu!

6. Lubisz bardzo swoje papierowe ręczniki? Nie wyobrażasz sobie życia bez nich? To bardzo wygodne, ale bardzo nieekologiczne. Wystarczy, że zmienisz je na dwie ściereczki - jedna do moczenia pod wodą, druga ściereczka kuchenna do wytarcia na sucho. A w kuchni pojawi się ręczniczek do rąk. 

7. Najdrobniejsza, ale bardzo wazna rzecz na sam koniec. 
Nie wyrzucaj śmieci na ulicę, w lesie, na łące, na poboczu drogi, na chodnik! Schowaj do kieszeni i zabierz do śmietnika, jeśli nie ma żadnego kosza w pobliżu. 

Jesteśmy trzyosobową, młodą rodziną. Z Natalią, Rafałem i naszym psem Marleyem jeździmy do lasu przyjnajmniej raz w tygodniu na spacer. Mieszkanie w mieście ma niestety taką wadę, że przytłacza pośpiechem i brakiem przestrzeni. Tęsknimy za domkiem na wsi, który sobie kiedyś kupimy. Na razie pocieszamy się cotygodniową dawką lasu, ale płakać się czasem chce, jak widzimy wyrzucone w środku lasu śmieci - puszki, butelki, opakowania po słodyczach. Dlatego zawsze mam w głowie to, że gdy idę do lasu, prócz jakiegoś prowiantu i chusteczek do nosa, zabieram foliową torebkę - do niej wrzucam wszystkie śmieci i przywożę je do domu do wyrzucenia. Wystarczy tylko chcieć ;)

Jak widzicie te "siedem grzechów głównych" można łatwo przekuć na 7 najprostrzych sposobów na bycie EKO. Wierzę w to, że każdemu to może się udać, skoro nam się to udaje :)



A teraz poznajcie polskich EKO-blogerów, czyli moich znajomych, których zaprosiłam do podzielenia się z Wami tym, co robią dla Środowiska. Są z różnych miast, w różnym wieku i prowadzą bardzo różny tryb życia - dzięki temu każdy z Was znajdzie swoją inspirację!


Młoda mama pisząca najprężniej rozwijający się polski blog o tematyce parentingowej i modowej! Nic dziwnego - każda młoda mama chciałaby mieć tyle energii i taką figurę jak Ania!

Zajrzyjcie do niej, aby poznać sposoby młodej mamy na EKOszyk!


Kobieta z pasją do gotowania i mody - pisze świetnego bloga, na którym łączy najnowsze trendy modowe ze zdrowym jedzeniem w dużej mierze w japońskim stylu, bo Japonia to jej trzecia pasja :)

Zajrzyjcie do niej, jesli jesteście ciekawi, jakie ta bizneswoman z dwójką dzieci, psami i równie zapracowanym mężem, ma EKOzasady!

 Izabella Kulińska www.smacznapyza.blogspot.com

Prawdziwa warszawska gospodyni domowa! Z tradycjami, wielką pasją do gotowaniai oraz zamiłowaniem do grzybów, przetworów i wszystkiego co pachnie lasem! Gdy dałam jej kiedyś do spróbowania ciasto z fasoli popiła je szybko kawą i rzuciła "tak...ciekawe" :D:D

Koniecznie zajrzyjcie do Izy i poznajcie EKOszyk gospodyni w Wielkim Mieście!

 Paweł Łukasik www.gotowaniezpasja.pl

Facet skromny, wręcz niepozorny, ale jak on gotuje! Pasja z jaką dobiera składniki, apetyt z jakim smakuje potrawy i sposób w jaki o nich pisze to marzenie każdej głodnej kobiety!

Sprawdźcie co Paweł pisze, a na pewno złapiecie ochotę na EKOżywność!


Studentka komunikacji wizualnej, świeżo upieczona blogerka kulinarna, miłośniczka odchudzonych potraw - więc z trudnościami w dzisiejszej rzeczywistości sklepowo-uczelnianej!

Zobaczcie jeka jest jej definicja EKOszyku!

















Mówi o sobie "Matka Polka", a ja ją widzę jako kobietę podąrzającą za swoimi marzeniami. Z ukochanym i dziećmi wyprowadziła się rok temu do domku wśród sosenek. Gotuje tam pyszne rzeczy, bo jak twierdzi - najważniejsze jest mieć dla kogo!

Koniecznie zobaczcie jak można mieć EKOszyk gdy na codzień nie potrzeba makijażu!

Dzięki, że jesteście! Wszyscy życzymy Wam udanego weekendu!

21 komentarzy:

  1. Na szczęście stosuje się do tych wszystkich punktów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, ciasto było pyszne ! i dziękuję za impuls do zastanowienia się nad sobą i swoim postępowaniem - myślę, że będę bardziej eko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko z tego robię :) bez żadnego poświęcenia, takie nawyki po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. z tym wyłączaniem wtyczek czy całych szyn to chyba przesada ... wystarczy spojrzec na wielkie miasta jak Nowy York, Las Vegas czy Singapur ... one tona nocą w neonach a ja mam sobie głowę zawracać wtyczką ... sorry ;) tak to widzę i nic planecie moim zachowaniem bym nie pomogła raczej, niech wyciągną wtyczkę z neonów w tych miastach, ile to energii się zaoszczędzi ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie - mówisz prawdę, ale dokładnie taką samą analogię mają pozostałe drobiazgi, o których pisałam, więc...? ;)

      Usuń
    2. w sumie nieżle mi odpowiedziałaś, ale ... [zawsze jest jakies ALE ;)] ... śmieci segreguję z przyjemnoscią, chociaż to juz jest MUS! jedzenia nie wyrzucam [stąd nieraz nadprogramowe kg ;D], na zakupy zabieram zawsze swoją torbę pojemną a jak juz kupuje reklamówki, to uzywam je jako worki na smieci. jednorazówek unikam jak ognia! papierowych ręczników nie uzywam a dwie ściereczki w kuchni to dla mnie zdecydowanie za mało i zamierzam miec tyle ile moja była szefowa z hotelu w Szwajcarii ;) duuuuuuuuuuuuużo! pozdrawiam, masz super rodzinkę ps. to ja Berry Straw :) w innym, nowym wcieleniu, ale cicho szaaaaaaaaaaaaaaaa ;)

      Usuń
  5. Nie jestem "eko-oszołomem" ale do Twoich punktów stosuję się od wielu lat. Gdyby wszyscy tak postępowali, świat byłby piękniejszym miejscem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najciężej jest chyba z ręcznikiem papierowym, przynajmniej u mnie. Grzeszny wynalazek dla leniuchów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o ręce - ręczniki są najbardziej higienicznym rozwiązaniem (a już szczególnie w publicznych toaletach... nie korzystam z zagrzybionych suszarek). A przy sprzątaniu domu niestety również często wykorzystuję papierowe ręczniki, niektóre powierzchnie lepiej wyglądają, wytarte do sucha papierem. Ale w domu - w łazience i kuchni do rąk czy wycierania wody itp. na bieżąco używam ściereczek z mikrofibry, polecam :)

      Usuń
    2. hm...powiem tak: nawet gdybym używała ręczników kuchennych do sprzątania w kuchni, to wyglądałaby ona na czystą i nieużywaną w godzinach 22:00-7:00...:D

      Usuń
  7. pkt 3 - również warto zaznaczyć wagę tego punktu przy kwestiach diety :D jak się jest głodnym kupuje się wszystko bo ma się na to ochotę, a najedzony człowiek na zakupach jest bardziej EKO, mniej wydaje pieniędzy i łatwiej nie wchłaniać zbędnych kalorii ;)

    pkt 1. - w mrówkowcach jest jeszcze problem zsypów lub jednakowych kontenerów ... niestety jeszcze nie wszędzie w blokach są osobne pojemniki na segregację, ale często się przeprowadzając widzę zdecydowaną poprawę

    pkt 7 TAK! święte słowa, resztka jedzenia w folii to nie tylko śmieć który rozkłada się wiekami, ale także bezpośrednie zagrożenie dla życia zwierząt mieszkających w lesie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Osoby, które interesują się ekologią mają u mnie wielkiego plusa, gdyż w porównaniu do typowego konsumenta swojego życia, one kierują się dobrem natury i tego, co się stanie z nią w przyszłości. Wpis inspirujący :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny artykuł! Zgadzam się ze wszystkim! Nie potrzeba wiele, aby wprowadzić ekologiczne nawyki, które tak naprawdę dla wszystkich nas powinny być naturalne! Ja od kilku miesięcy używam papierowych, ekologicznych koszy na śmieci - zapakujeco.pl/inne/kosz_na_smieci_duzy. Zawsze mniej plastiku w mieszkaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście nie potrzeba wielu zmian, by przyczynić się nieco bardziej do poprawy naszego środowiska. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawe i wartościowe porady jak być eko :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Blog Dietetycznie Siostro! , Blogger