Składniki
- Dynia (u mnie malutka i kształtna:)
- 6 kotletów sojowych "minutki - danie w 5 minut" (może być od razu gulasz sojowy tego typu)
- 3 łyżki nasion łuskanych nasion dyni
- 1/2 kostki rosołowej warzywnej Winiary "mniej tłuszczu, mniej soli"
- Szklanka wody
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka rozmarynu
- 1/8 łyżeczki białego pieprzu
- 1 łyżeczka curry
Przygotowanie
Dynie kroimy na pół. Z jednej połówki wyrzucamy nasionka a następnie drążymy miąższ aż zostanie niewielka warstwa przy skórce. Mieszamy oliwę z przyprawami a kostkę kruszymy do mieszanki. Teraz przekładamy do żaroodpornego naczynia miąższ i mieszamy go z mieszanką oliwy i przypraw. Przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do nagrzanego na 200 stopni piekarnika. Po 20 minutach wyjmujemy i "topimy" w gulaszu kotlety sojowe. Zakrywamy folią, wyłączamy piekarnik i wstawiamy naczynie na 10 minut. Ja musiałam w trakcie wyjąć i przełożyć kotlety na drugą stronę, ponieważ nie zanurzyły się całe w wywarze.
Po 10 minutach wyjmujemy naczynie a następnie każdego kotleta kroimy w drobniejsze kawałki. Wszystko wrzucamy do wydrążonej dyni. Podajemy od razu.
Danie ma specyficzny smak - miesza się sojowy kotlet z rozmarynem i bardzo miękką dynią - rozgotowaną w wywarze z samej siebie. Bardzo dyniowo i bardzo aromatycznie :)
Smakowało mi z pełnoziarnistymi kromkami - sycący!
w kategorii POMARAŃCZOWY
SMACZNEGO SIOSTRY!
super pomyśł - bardzo dawno nie jadłam soi:) a i dynia akurat jest w lodówce..hmmm. ;) podrawiam gorąco :) i czekam na teczowe wpisy :D
OdpowiedzUsuń