listopada 11, 2011

SELEROWY zawrót głowy


Składniki
  • 1 Seler średniej wielkości 
  • 3 pomidory średnie bez skórki
  • 3 jajka
  • 1 garść natki pietruszki
  • 3 łyżeczki curry
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/8 łyżeczki czarnego pieprzu
Przygotowanie


Selera obieramy i ścieramy na tarce o małych otworach. Pomidory kroimy pozbywając się pestek i miąższu. Składniki mieszamy w misce i wylewamy do foremki. Pieczemy 50 minut na 200 stopni. Placek jemy na zimno z różnymi sosami.




Potrawa przeznaczona dla fanów selera. Placek jest soczysty, mięciutki, świetny na przekąski między posiłkami :) Następnym razem dorzucę do niego ogórki kiszone aby ciut chrupał w buzi :)

Przepis dołączam do akcji:
w kategorii POMARAŃCZOWY

SMACZNEGO SIOSTRY!

22 komentarze:

  1. Fajny przepis:) Pasuje np. na małe przyjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. wprawdzie na moim wyświetlaczu danie ma kolor żółty z elemntami czerwieni ;) ale zakładam, że to wina monitora :) dodaje przepisik z wielką radością :) :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Placek jest pyszny! Zamiast pomidorów świeżych - podałam takie z puszki. Jest przepyszne!!
    Dopiero teraz odkryłam tę stronę ale już się w niej zakochałam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jezu jakie fajne :) wypróbuje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wlasnie wstawilam swoj placek do piekarnika. Jedynie,co zmienilam,to nie wywalilam miazszu anipestek,bo lubie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiciunia, to zapiekaj dłużej, bo może być niestety wodnisty i nie zrobić się w środku ;)
      Smacznego!

      Usuń
    2. Wystarczylo te 50 minut,mialam troche wiekszego selera,wiec i tak wszystko bylo dosc geste,nawet sie zastanawialam,czy jajka jeszcze nie dodac :) Ale generalnie super,mielismy wspanialy dodatek do piersi z grilla :) Dzis robie pierozki,natchnelas mnie najnowszym wpisem ;):*

      Usuń
    3. HA! No to pysznie :)
      Pierożki jak zawsze ciut pracochłonne, ale potem pyk z zamrażalki i obiad gotowy :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. ale pysznie wygląda!
    chyba jutro wypróbuję!;)

    OdpowiedzUsuń
  7. na ciepło nie smakuje? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piecze się, dam znać jak wyszedł jak ostygnie, zrobiłam w formie na tartę, ale za małą i będzie wyższe. Dodałam ogórek kiszony:P

    OdpowiedzUsuń
  9. wygląda bosko! chyba zrobie sobie na jako pyszną piątkową przekąske !

    OdpowiedzUsuń
  10. to na prawdę jest dietetyczne? :D ile kalorii ma porcja? i w ogóle ile to jest porcja ? :DD

    OdpowiedzUsuń
  11. mm wygląda smakowicie! niestety gotowany seler ma dość wysoki indeks glikemiczny... na pewno mniejszy od tej ogromnej pizzy serowej, którą zjadłam wczoraj :( ale tak to już jest z moją słabą wolą :( zresztą wciąż szukam odpowiedniej dla siebie diety a że jestem amatorką słodkości to ciężko mi się do czegokolwiek dostosować :/ dziewczyny, może któraś z Was też miała taki problem i jesteście w stanie mi doradzić? byłam na 1000kalorii ale chodziłam głodna i zła, byłam na dukanie - byłam najedzona, schudłam pomimo podjadania słodkości :P ale później przytyłam dwa razy więcej :P dieta montignaca zaś jest dość skomplikowana :/ no i zerooo słodkości! słodzę wszystko fruktozą ale z nią chyba też nie można szaleć? ehh nieraz mam ochotę się poddać... stąd ta pizza wczoraj :/

    OdpowiedzUsuń
  12. A ile ma to cudo kalorii? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a te jajka się dodaje surowe?

    OdpowiedzUsuń
  14. Najgorsze jest to, że nie mam piekarnika. Ból jak cholera...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooooooooooooooooo, Martyna, łączę się w bólu. Tymczasem polecam patelnię :)

      Usuń
    2. Ja też nie mam piekarnika, ale pomyślałam, ze spróbuję zrobić takiego selerowego placka na patelni. I też tak zrobiłam. Smażyłam na małym ogniu, patelnię posmarowałam odrobiną oliwy, smażyłam pod przykryciem ponad godzinę.Co jakiś czas obracałam, ale trzeba uważać , żeby placek się nie rozwalił .Dałam całe pomidory i placek był troche wodnisty więc następnym razem będę smażyła trochę dłużej . Wyszedł przepyszny :) Pozdrawiam zocha :)

      Usuń
  15. Prawie jak placek ziemniaczany tyle że mniej kaloryczny,muszę wypróbowac.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Blog Dietetycznie Siostro! , Blogger