sierpnia 11, 2014

puszyste, mięciutkie i pyszniutkie naleśniki bez mąki - jadłaś już takie?



Odkrycie tegorocznego lata! No dobrze, przyznaję się - nie jestem ostatnio częstym gościem w kuchni...a może właśnie jestem raczej "gościem" niż gospodynią. Bądź co bądź, dwójka małych dzieci, sporo pracy i kolejna książka w przygotowaniu - a doba jest uparta i wciąż ma tylko 24 godziny! :D
ALE
Nie jest wcale tak, że nic nie kombinuję. W zeszłym tygodniu powstały mega pyszne, sprężyste, soczyste i bardzo zdrowe naleśniki jaglane. Jeśli Cię to interesuje, to zapraszam do przygotowania :)

Składniki
Ciasto podstawowe:
na 6 naleśników
  • 150g płatków jaglanych
  • 300g wody (tak, gram, ponieważ wlewałam na oko ale trzymając miskę na wadze)
  • Jajo
  • Odrobina oleju rzepakowego

Przygotowanie

  • Płatki jaglane mielimy na mąkę. mieszamy z jajem i wodą do konsystencji dobrej na naleśniki. Smażymy na mocno rozgrzanej patelni muśniętej olejem.
  • Smażymy jak najcieńszą warstwę i na bardzo małym ogniu. Proponuję również aby nie były to duże naleśniki, bo mają tendencję do łamania się, ale ostatecznie są bardzo sprężyste i świetnie się skręcają oraz smakują w zasadzie jak te z białej mąki! Są jasne i gdy dodamy trochę oleju robią się na nich charakterystyczne pęcherzyki. Gdy oleju jest mniej - wychodzą gładkie, ale są bardziej łamliwe.

Do naleśników na słodko można do ciasta dodać wanilię w płynie i stewię oraz nadziewać serem lub duszonymi jabłkami. 
Do naleśników wytrawnych można sypnąć pieprz lub curry i jeść tak jak ja - z kurczakiem i warzywami.


Niezależnie od tego jak będziesz szykować swoje naleśniki, są one mega pyszne, mięciutkie i sprężyste!

SMACZNEGO SIOSTRY

31 komentarzy:

  1. Świetny pomysł! Już zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinno być 'gramów' a nie gram. Tak jak kupujesz 300 kilogramów ziemniaków, a nie 300 kilogram ziemniaków. Nawet jeśli tyle nie kupujesz;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja:) uczono mnie,iż gram-to na gitarze:)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie dania a skoro nie ma mąki to jeszcze lepiej bo zdrowiej!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy zamiast płatków można zmielić kaszę jaglaną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ja nie robiłam ze zmielonej kaszy, więc nie powiem co z tego wyjdzie ;)

      Usuń
    2. oczywiście,że można - płatki, to są rozgniecione ziarenka kaszy jaglanej, a właściwie ziarenka prosa :) poza tym jest dostępna mąka jaglana na stoiskach z dietetycznymi mąkami

      Usuń
  5. Hmmm.. a jak mam juz gotową mąkę jaglaną, to ile powinnam jej użyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ludzie... myślcie odrobinę. Ze 150g płatków jaglanych po zmieleniu dostajemy 150g mąki. Zmienia się objętość, a nie masa. Jak masz gotową mąkę to również używasz 150g. To przecież logiczne...

      Usuń
    2. NIe do końca się mogę wypowiedzieć - nie jestem pewna czy zmielone płatki i zmielona kasza to to samo.

      Usuń
  6. Ile to będzie miało kalorii? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że trzeba liczyć jak kaloryczność kaszy, czyli jakieś 500kcal za te 6 sztuk

      Usuń
  7. Oj... nie jadłam takich jeszcze;) koniecznie muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  8. 300g wody = 300ml wody. Nie ma potrzeby podawania ilości wody w gramach. Pierwsze lekcje fizyki w podstawówce się kłaniają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to chyba sam lub sama nieuważnie słuchałas, bo dotyczy to wody czystej, czyli demineralizowanej! kazda zawartosc mineralow powoduje, ze woda jest cięższa - a wystepuje woda nawet bardzo twarda o bardzo duzej zawartosci minerałów!

      Usuń
  9. Bardzo dziękuję za przepis. Ostatnio poszukuję takich bezglutenowych inspiracji. Kasza jaglana - uwielbiam, ale płatków jeszcze nie próbowałam...Trzeba to nadrobić. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy i innowacyjny przepis, bez mąki, trzeba koniecznie wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio widziałam w sklepie płatki jaglane, miałam kupić ale stwierdziłam ze na razie nie mam pomysłu co z nich zrobić... teraz już wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem teraz na etapie, jak wszystko co nie zdrowe zastępować zdrowym i jak nadal móc robić swoje ulubione potrawy, ale aby były zdrowsze. Na pewno wypróbuję ten przepis, bo naleśniki uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat przy wodzie nie ma znaczenia, czy to gramy, czy litry, bo jeden mililitr to jeden gram :)
    Intrygujące, jestem ciekawa, jak smakowały :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jej! Muszę koniecznie wypróbować! Pysznie pysznie - tego szukałem!
    pozdrawiam i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  15. wyszły bardzo gorzkie! nawet słodki farsz nie zamaskował tej goryczy! ale kasza jaglana z której powstają płatki bardzo często jest gorzka...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy przepis. Z pewnością spróbuję jako urozmaicenie, myślę, że będzie to wersja na słodko z owocami :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawy pomysł. Postaram się któregoś razu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lipa, nic się nie udało... Mąka rozdziela się od wody... Placków za nic w świecie nie da się odwrócić w całości, a nie mówię już o ich zrolowaniu. A zrobiłam dokładniuteńko wg podanego przepisu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pysznie wyglądają. Na pewno spróbuje :)! Zapraszam do nas http://girlscookies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepysznie wyglądają! na jutro zaplanowałam naleśniki

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Blog Dietetycznie Siostro! , Blogger