Odkrycie tegorocznego lata! No dobrze, przyznaję się - nie jestem ostatnio częstym gościem w kuchni...a może właśnie jestem raczej "gościem" niż gospodynią. Bądź co bądź, dwójka małych dzieci, sporo pracy i kolejna książka w przygotowaniu - a doba jest uparta i wciąż ma tylko 24 godziny! :D
ALE
Nie jest wcale tak, że nic nie kombinuję. W zeszłym tygodniu powstały mega pyszne, sprężyste, soczyste i bardzo zdrowe naleśniki jaglane. Jeśli Cię to interesuje, to zapraszam do przygotowania :)
Składniki
Ciasto podstawowe:
na 6 naleśników
- 150g płatków jaglanych
- 300g wody (tak, gram, ponieważ wlewałam na oko ale trzymając miskę na wadze)
- Jajo
- Odrobina oleju rzepakowego
Przygotowanie
- Płatki jaglane mielimy na mąkę. mieszamy z jajem i wodą do konsystencji dobrej na naleśniki. Smażymy na mocno rozgrzanej patelni muśniętej olejem.
- Smażymy jak najcieńszą warstwę i na bardzo małym ogniu. Proponuję również aby nie były to duże naleśniki, bo mają tendencję do łamania się, ale ostatecznie są bardzo sprężyste i świetnie się skręcają oraz smakują w zasadzie jak te z białej mąki! Są jasne i gdy dodamy trochę oleju robią się na nich charakterystyczne pęcherzyki. Gdy oleju jest mniej - wychodzą gładkie, ale są bardziej łamliwe.
Do naleśników na słodko można do ciasta dodać wanilię w płynie i stewię oraz nadziewać serem lub duszonymi jabłkami.
Do naleśników wytrawnych można sypnąć pieprz lub curry i jeść tak jak ja - z kurczakiem i warzywami.
Niezależnie od tego jak będziesz szykować swoje naleśniki, są one mega pyszne, mięciutkie i sprężyste!
SMACZNEGO SIOSTRY
Świetny pomysł! Już zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńPowinno być 'gramów' a nie gram. Tak jak kupujesz 300 kilogramów ziemniaków, a nie 300 kilogram ziemniaków. Nawet jeśli tyle nie kupujesz;))
OdpowiedzUsuńracja:) uczono mnie,iż gram-to na gitarze:)
UsuńUwielbiam takie dania a skoro nie ma mąki to jeszcze lepiej bo zdrowiej!!! <3
OdpowiedzUsuńCzy zamiast płatków można zmielić kaszę jaglaną?
OdpowiedzUsuńKochana, ja nie robiłam ze zmielonej kaszy, więc nie powiem co z tego wyjdzie ;)
Usuńoczywiście,że można - płatki, to są rozgniecione ziarenka kaszy jaglanej, a właściwie ziarenka prosa :) poza tym jest dostępna mąka jaglana na stoiskach z dietetycznymi mąkami
UsuńHmmm.. a jak mam juz gotową mąkę jaglaną, to ile powinnam jej użyć?
OdpowiedzUsuńO ludzie... myślcie odrobinę. Ze 150g płatków jaglanych po zmieleniu dostajemy 150g mąki. Zmienia się objętość, a nie masa. Jak masz gotową mąkę to również używasz 150g. To przecież logiczne...
UsuńNIe do końca się mogę wypowiedzieć - nie jestem pewna czy zmielone płatki i zmielona kasza to to samo.
UsuńIle to będzie miało kalorii? ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że trzeba liczyć jak kaloryczność kaszy, czyli jakieś 500kcal za te 6 sztuk
UsuńOj... nie jadłam takich jeszcze;) koniecznie muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuń300g wody = 300ml wody. Nie ma potrzeby podawania ilości wody w gramach. Pierwsze lekcje fizyki w podstawówce się kłaniają.
OdpowiedzUsuńno to chyba sam lub sama nieuważnie słuchałas, bo dotyczy to wody czystej, czyli demineralizowanej! kazda zawartosc mineralow powoduje, ze woda jest cięższa - a wystepuje woda nawet bardzo twarda o bardzo duzej zawartosci minerałów!
UsuńBardzo dziękuję za przepis. Ostatnio poszukuję takich bezglutenowych inspiracji. Kasza jaglana - uwielbiam, ale płatków jeszcze nie próbowałam...Trzeba to nadrobić. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcieszę się że się przyda :) Pozdrawiam!
UsuńCiekawy i innowacyjny przepis, bez mąki, trzeba koniecznie wypróbować
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam w sklepie płatki jaglane, miałam kupić ale stwierdziłam ze na razie nie mam pomysłu co z nich zrobić... teraz już wiem ;)
OdpowiedzUsuńjakie one piękne *O*
OdpowiedzUsuńJestem teraz na etapie, jak wszystko co nie zdrowe zastępować zdrowym i jak nadal móc robić swoje ulubione potrawy, ale aby były zdrowsze. Na pewno wypróbuję ten przepis, bo naleśniki uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńAkurat przy wodzie nie ma znaczenia, czy to gramy, czy litry, bo jeden mililitr to jeden gram :)
OdpowiedzUsuńIntrygujące, jestem ciekawa, jak smakowały :)
Jej! Muszę koniecznie wypróbować! Pysznie pysznie - tego szukałem!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam.
wyszły bardzo gorzkie! nawet słodki farsz nie zamaskował tej goryczy! ale kasza jaglana z której powstają płatki bardzo często jest gorzka...
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis. Z pewnością spróbuję jako urozmaicenie, myślę, że będzie to wersja na słodko z owocami :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Postaram się któregoś razu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLipa, nic się nie udało... Mąka rozdziela się od wody... Placków za nic w świecie nie da się odwrócić w całości, a nie mówię już o ich zrolowaniu. A zrobiłam dokładniuteńko wg podanego przepisu.
OdpowiedzUsuńMniam. Muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają. Na pewno spróbuje :)! Zapraszam do nas http://girlscookies.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten przepis :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają! na jutro zaplanowałam naleśniki
OdpowiedzUsuń