Mąka ryżowa z pewnością ma swój smak, jednak jak dla mnie jest zupełnie płona i nie wyczuwam aby coś zmieniała w wypieku pod względem smaku. Jednak zmienia zasadniczo to jak zachowuje się ciasto, a zwłaszcza to moje ciasto z fasoli czy ciecierzycy. Wypiek ładnie rośnie i nie opada, jest mniej wilgotny i mniej wyczuwa się rośliny strączkowe. Dlatego każdej osobie, która do tej pory nie mogła przekonać się do wypieków z roślin strączkowych, polecam dorzucić do ciasta mąki ryżowej.
Dziś zapraszam Was na weekendowe pieczenie bułeczek kakaowych dla maluchów i łasuchów :)
KAKAOWE BUŁECZKI
Składniki
na 11-13 bułeczek
- 160g ciecierzycy zmielonej na puree
- 2-3 jajka
- 50g jogurtu
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 40g kakao
- 15ml stewii w płynie
- 100g mąki ryżowej
Przygotowanie
Ciecierzycę bierzemy ze słoika lub puszki lub przygotowujemy z suchej mocząc i gotując. Taką gotową do zjedzenia, miękką ciecierzycę, mielimy lub blenderujemy i wkładamy do miski. Teraz dodajemy 2 jajka, jogurt, mąkę, kakao, sodę i stewię i wszystko mieszamy. Jeśli ciasto jest zbyt zwarte - dodajemy trzecie jajko lub ciut więcej jogurtu. Masę wykładamy do sylikonowych foremek muffinkowych lub do keksówki, oczywiście sylikonowej. Pieczemy 35 minut na 180 stopni. Bułeczki przechowujemy w lodówce.
Mojej córci te bułeczki najlepiej smakują z miodem, a mi z pysznym, ciepłym kakao.
I tak sobie świętujemy od rana dzień matki, łasuchując od samego śniadania. Moja trzylatka powiedziała mi wierszyk i dała dziesiątki buziaczków. To już mój drugi dzień matki, który obchodzę nie tylko jako córka. Wspaniałe uczucie. Wszystkim mamom i dużym i małym i przyszłym życzę dużo uśmiechu i cudnego dnia!
SMACZNEGO SIOSTRY!
Już wiem, co zrobić z cieciorką zalegającą w szafce ;) Dzięki!
OdpowiedzUsuńjakie kochane muffinki i ta dziewczynka <3
OdpowiedzUsuń