Składniki
na ok.40 pasztecików
- 350g mąki pełnoziarnistej pszennej
- 50g masła
- 3 żółtka
- 50g drożdży
- 250ml mleka 1,5% tłuszczu
- 1 łyżka cukru brązowego
- Łyżeczka soli
Farsz
- 75g suszonych grzybów
- 40dkg kapusty zasmażanej np. STĄD
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
Przygotowanie
Drożdże rozmieszać w misce w ciepłym mleku z dodatkiem cukru i odstawić w ciepłe miejsca aż zaczyn się spieni. Mąkę połączyć z solą i dwoma i pół żółtkami a następnie wymieszać z zaczynem. Mieszając dodawać miękkie masło. Ciasto gnieść przez około 10 minut. Aby odeszło od ręki można dłonie przesmarować oliwą z oliwek. Ciasto odstawić na 2 godziny do wyrośnięcia.
Grzyby moczyć przez 12 godzin, następnie odsączyć, pokroić i przesmażyć na oliwie. Podczas smażenia dodać kapustę. Wszystko razem wymieszać.
Ciasto rozwałkować na prostokąt i wyciąć 4-5 podłużnych pasów. Pasy kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Na pasy ciasta nakładać z jednego brzegu farsz. Zawijać ciastem i zaklejać a następnie przetaczać łączeniem w dół i lekko spłaszczać dłonią. Nadziane ciasto kroić w porcje. Pozostałą część żółtka połączyć z 2-3 łyżkami mleka i rozkłócić. Smarować paszteciki z wierzchu i odstawić przez pieczeniem na 30 minut w ciepłe miejsce. Piec w 180 stopniach przez 25-30 minut. Patrzeć czy się nie rumienią za bardzo. Kroić gdy ostygnął.
Te paszteciki przygotowałam w Wigilię, ale sprawdzą się na pewno na każdej imprezie czy w innych okolicznościach.
Polecam :)
Polecam :)
SMACZNEGO SIOSTRY!
Ale smaczniutkie:)
OdpowiedzUsuńpiekne i z wygladu i smaku hehe
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać, że wolę swoje, które w tym roku robiłam razem z mamą.
OdpowiedzUsuńAle składa się na to również to, że część jest z nadzieniem mięsnym, które mi akurat bardzije odpowiada :)
Super przepis :) Nie jestem co prawda siostrą :) ale chętnie wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńPaszteciki kojarzą mi się z mięsem i pysznym kruchym pół-francuskim ciastem:)
OdpowiedzUsuńrobię podobne paszteciki, tylko z farszem z pieczarek, bo nie przepadam za kapustą z grzybami
OdpowiedzUsuńidealne :)
OdpowiedzUsuńSchrupała bym takie pasztecika, smacznie wygląda.
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają! Dziś doszła do mnie książka. Szkoda, że dopiero teraz, no ale na pewno nie będzie czekała do kolejnych świąt. Już wypatrzyłam kilka przepisów, które muszę wypróbować:). Życzenia w środku mnie rozczuliły! Dziękuje bardzo! Szczęśliwego nowego roku
OdpowiedzUsuńNie chcę nic mówić - moje prezenty choinkowe jeszcze nie doszły :(:(:(:(
UsuńMiło mi, że życzenia przypadły Ci do gustu ;)
Pozdrawiam ciepło!!
Chciałabym troszkę pospamować i prosić o pomoc w napisaniu pracy zaliczeniowej...
OdpowiedzUsuńPls o wypełnienie ankiety nt. żywności funkcjonalnej i puszczenie jej w świat:)
Baaardzo dziękuję :D
https://ankiety.kozminski.edu.pl/index.php?sid=39625&lang=pl
Link wrzuciłam na fan page. Polecam tamto miejsce - jest bardziej skuteczne ;)
UsuńAnkietę wypełnię wieczorkiem.
Pozdrawiam!
Ammmmmm wyglądają apetycznie ! :D
OdpowiedzUsuńsą świetne!
OdpowiedzUsuńmoja ciocia robiła bardzo podobne ale ciężko mi zdobyć od niej przepis więc zapożyczam :) niebawem wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie mogłam się oprzeć i zrobiłam je w sylwestra. Znikły od ręki, są przepyszne! Dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńHA! Cudnie! ;)
UsuńPozdrawiam!
Pyszności, moja mama robi takie tylko nie dietetyczne(na mące tortowej.
OdpowiedzUsuńZawsze znikają szybko =D
czy zamiast masła można dodać oliwy z oliwek ? ktoś próbował?
OdpowiedzUsuńmożna
UsuńTakie paszteciki na każdą Wigilię robiła moja babcia - do barszczu czerwonego. Pycha!
OdpowiedzUsuńNa tegoroczną wigilię robię paszteciki z tego przepisu po raz kolejny. Niestety za późno zorientowałam się, że nie mam w domu masła więc zastąpiłam je olejem kokosowym ;) Zobaczymy czy nie zmieni to smaku i konsystencji ciasta ale nie sądzę... Pozdrawiam i dziękuję za zdrowe i świetne przepisy :)
OdpowiedzUsuń