Kilka tygodni temu zostałam zaproszona przez redakcję
portalu www.vitalia.pl do zapoznania się z jego usługami. Na początku byłam
nastawiona dość nieufnie – ustalanie codziennych posiłków w oparciu o konkretne
produkty, wirtualny trener i dzielenie się swoimi prywatnymi sprawami
dotyczącymi wagi…nie budziło to mojego entuzjazmu. Niemniej w miarę upływu
czasu spędzonego na portalu, w miarę upływu dni, treningów, zapisywania
kolejnych kart pamiętnika odchudzania wciągnęłam się i (możecie wierzyć lub
nie) motywowało mnie to do pracy nad sobą. Odkryłam, że jest tam sporo osób,
które mnie wspierają w postawionych celach a czego tak naprawdę nam bardziej
potrzeba w odchudzaniu niż wsparcia?
Zapraszam Was do zapoznania się z moją przygodą z
www.vitalia.pl J
Na początek wypełniamy dane w swoim koncie – są więc ankiety
dotyczące jedzenia, preferencji smakowych, ulubionych produktów i tych, których
nie chcemy w diecie, treningu, celów jakie chcemy osiągnąć, trudności jakie
mamy w odchudzaniu, odpowiadamy na pytania co nas motywuje i kiedy tracimy
zapał do diety. Trzeba na to poświęcić trochę czasu ale kto nie lubi pisać o
sobie? Ankiety są ważne, bo to w oparciu o informacje, które w nich zapiszemy
specjaliści z portalu będą pracować z nami na nasz sukces.
Zakładka „moja Vtalia” to centrum dowodzenia naszą dietą. Na
początek znajdziemy tutaj kolumnę „moja dieta”, w której zostanie przygotowany
specjalnie dla nas jadłospis na każdy najbliższy tydzień. W jadłospis mamy
wgląd na dwa, trzy dni przed rozpoczęciem kolejnego tygodnia co jest bardzo
fajne, bo możemy nie tylko zaopatrzyć się w potrzebne produkty ale również
wymienić posiłki, które nam nie pasują! Tak dokładnie – wymienić! Jeśli nie
odpowiada nam jakieś danie klikamy w przycisk „wymień posiłek” i pojawia się
lista proponowanych zamienników oscylujących w tej samej wartości kalorycznej i
odżywczej. Robienie listy zakupów dzięki planowi posiłków stało się dla mnie
bajecznie proste. Fakt, że miałam przygotowany jadłospis przez profesjonalistę
dawał mi poczucie bezpieczeństwa. Sama ustaliłam liczbę posiłków z
proponowanych opcji, sama wskazałam jakich produktów nie chcę mieć w diecie
przez proste zaznaczanie ich na liście w końcu sama też wskazałam na czas
przygotowania i urozmaicenie w diecie (czy dania mają się powtarzać, co dla
pracujących osób jest bardzo ważne – nie trzeba codziennie stać w kuchni). Moje
zapiski zostały wzięte pod uwagę i co tydzień otrzymywałam plan posiłków od
Pani Justyny Piechockiej – dietetyka, z którą zgodnie z usługą mogłam się kontaktować
mailowo. Ponieważ to miał być test portalu, nie ukrywam, że zawracałam trochę
głowę Pani Justynie i na każde moje zapytanie czy wskazówkę dotyczącą diety
otrzymywałam odpowiedź następnego dnia choć portal zastrzega sobie czas do
odpowiedzi na 72 godziny. Plan posiłków jak dla mnie sprawdzał się zwłaszcza,
że dawno już nikt mi nie pomagał w kuchni J
Lista produktów umożliwiająca wykluczanie składników diety:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pierwszorzędnym narzędziem w odchudzaniu jest według mnie,
prywatny, wirtualny trening fitness opracowany przez zawodowego trenera. Moim
trenerem był Damian Jefremienko i jemu również zawracałam głowę, gdyż
odchudzając się z vitalia.pl mamy nieograniczony dostęp do kontaktowania się ze
specjalistami opracowującymi naszą dietę. Trening odbywa się ze współudziałem
animowanego, ładnie zbudowanego mężczyzny (JJ) oraz z lektorem. Może
to się Wam wydać śmieszne ale ćwiczyło mi się z nim o niebo lepiej niż z
nagraniami dvd! Same treningi były przygotowane bardzo dobrze – oczywiście w
oparciu o ankietę, w której zaznacza się nie tylko czy ćwiczymy w domu czy na
siłowni ale również ulubione ćwiczenia, sprzęt jakim dysponujemy i oczywiście
partie ciała na jakie chcemy położyć największy nacisk. Ja uprawiam fitness i
chodzę do siłowni od roku i przyznam, że mam porównanie do ćwiczeń prowadzonych
na żywo. O ile kontakt z człowiekiem jest bardzo potrzebny i stały nadzór
trenera podczas wykonywania ćwiczeń się przydaje o tyle chyba nigdy nie czułam
się swobodniej na treningu! Dawałam z siebie wszystko, nie szczędząc komentarzy
i głupich min czego na sali akurat robić nie wypada. Niedługie codzienne
treningi wykonywałam wieczorami i po 40 minutach miałam niesamowity zastrzyk
pozytywnej adrenaliny aby resztę wieczoru spędzić z uśmiechem. Dodatkowo
wieczorny trening powstrzymywał mnie przed późniejszym objadaniem – skoro tak
się wypociłam i wyskakałam nie chciałam uzupełniać spalonych kalorii! Cały
trening kończył się podsumowaniem, dzięki temu mamy wgląd w historię odbytych
ćwiczeń i wyniki możemy porównywać z poprzednimi tygodniami oraz innymi
użytkownikami (anonimowo). To bardzo motywujące – naprawdę!
Plan treningu można zmieniać – jeśli z jakiś powodów nie
możemy chodzić do siłowni ustalamy trening na „domowy” w oparciu o dostępny
sprzęt. Jeśli czasem chcemy wyjść na siłownię, trener przygotowuje nam trening
z maszynami. Wszystko tu jest płynne i zmiany pojawiają się szybko. Świetną
sprawą jest to, że trening możemy nagrać na MP3 i zabrać ze sobą – do klubu czy
na wyjazd gdzie nie mamy dostępu do Internetu!
Dedykowany plan fitness zadowolił mnie najbardziej ze
wszystkich usług portalu vitalia.pl – to było dokładnie to czego potrzebowałam.
Spotkanie co wieczór z moim trenerem przy akompaniamencie zabawnego lektora
krzyczącego „dajesz, dajesz!!!” oraz podsumowanie wyników dawało mi fajnego,
wieczornego powera!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Prócz tego co opisałam powyżej portal obfituje w teksty
motywacyjne a przy zakupie diety otrzymuje się możliwość nielimitowanego
kontaktu z psychologiem. Dla mnie akurat ta usługa nie stanowiła atrakcji
ponieważ znam wszystkie swoje słabe i mocne strony. Wiem również czym są
spowodowane moje porażki i co mnie motywuje. Toczę walkę z kilogramami od
19stego roku życia a mam 32 lata. To wiele lat na to aby dobrze poznać i siebie
i prawa rządzące organizmem ludzkim. Wiem jednak, że są tutaj na blogu również
młodzi czytelnicy i myślę, że profesjonalny psycholog mógłby im wskazać
odpowiednią drogę oraz poprawić jakość ich diety. Odchudzając się z portalem
vitalia.pl jesteśmy w stałym kontakcie z psychologiem, który nie tylko nam
radzi ale również wspiera, motywuje i daje nam zadania do wykonania.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Portal jest oczywiście jednocześnie serwisem, na którym
możemy założyć swój pamiętnik i upubliczniać wpisy, poznawać ludzi, dzielić się
zdjęciami, umieszczać swoje przepisy. Mamy do dyspozycji FORUM wiele kalkulatorów
pomagających w odchudzaniu oraz inne narzędzia jakie projektuje się z myślą o
budowaniu społeczności internetowej i zatrzymaniu użytkowników „u siebie”. Wszystko
to możecie obejrzeć a z wielu funkcji również korzystać nie kupując wcale usług
dietetyków, psychologów czy trenerów.
Jednak interakcja jaką daje vitalia.pl jest wciągająca i
motywująca – chęć budowania historii własnych sukcesów dopinguje do dalszej
walki! Pod tym kątem nazwałabym portal vitalia.pl po prostu narzędziem
przydatnym w odchudzaniu. A szczególnie przydatnym tym, którzy stracili
entuzjazm i serce w wyniku wielu niepowodzeń. Dlatego zachęcam Was do poznania
portalu www.vitalia.pl.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
KONKURS
Dla tych, którzy chcieliby się przekonać na własnej skórze o
tym czy mówię prawdę i dla tych co przekonywać się nie muszą a po prostu
potrzebne jest im nowe lub dodatkowe narzędzie w odchudzaniu mamy w prezencie trzy miesięczne
pakiety dieta+fitness „+Program”. Dokładny opis co pakiet zawiera znajdziecie
TUTAJ w pierwszej lewej kolumnie. Co trzeba zrobić aby otrzymać pakiet – otóż
należy w komentarzu pod tym postem odpowiedzieć na pytanie dlaczego to właśnie
Ty masz otrzymać pakiet dieta+fitness „+Program”. Wybierzemy trzy odpowiedzi. Usługa jest dostępna na całym świecie więc nie ma ograniczeń terytorialnych w tym konkursie. Komentarze zbieramy przez tydzień czyli do końca przyszłej soboty. Więcej na temat produktów portalu znajdziecie TUTAJ.
Pozdrawiam wszystkich odchudzających się – nie traćcie
zapału, trzymajcie się wyznaczonych celów, które naprawdę są możliwe do
osiągnięcia. Nie rozpamiętujcie potknięć tylko idźcie do przodu krętą drogą
sukcesu!
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI SIOSTRY!
Dlaczego ja?
OdpowiedzUsuńBo jest wola, jest około 8kg do zrzucenia, a nie ma motywacji, którą dawałaby Vitalia. Bo jak tutaj spojrzeć w "oczy" dziewczynom, gdy pasek wagi nie przesuwa się, bo ciągle wpada wafelek, lody i piwo ?
Chcę się ścigać z tym paskiem i codziennie pokonywać samą siebie !
A ja do konkursu nie przystąpię :P Właśnie mi się kończy abonament i akurat dla mnie to przydatne nie jest. Nie lubię jeść pod rozpiskę ;) Ale polecam to wszystkim, którzy sami nie lubią ustalać sobie jadłospisów, a w odchudzaniu są laikami. Poza tym piszę, ponieważ chcę się zapytać czy masz dalej zamiar kontynuować pisanie na Vitalii - jeśli tak, to chciałabym zaprosić do znajomych.
OdpowiedzUsuń:) tak, będę pisała jeszcze jakiś czas. Znajdziesz mnie jako Dietetycznie Siostro ;)
UsuńA treningi kupowałaś czy tylko jadłospis?
treningi też. Tylko to się ma tak samo jak jadłospisy - nie potrafię pod rozpiskę. Bo zawsze wtedy chce mi się coś innego zjeść czy coś innego poćwiczyć ;) ja jestem pod to...ja - mam zablokowane dla znajomych, ale jak coś to będziesz wiedziała, że to...ja to ja, hehehe
OdpowiedzUsuńjuż Cię znalazłam. Nie wystrasz się mojej wagi ;) I właśnie jest jeszcze jeden minus tej diety dla mnie - ona na mnie nie działa, tak jak i inne. Ale ja jestem wyjątkiem :P
OdpowiedzUsuńz tego co piszesz faktycznie jesteś wyjątkowa :) Pozdrawiam i do zobaczenia na portalu!
UsuńDlaczego ja? Poniewaz probowalam juz roznych diet ale z marnymi efektami, + efekt jojo, a za ok. 3
OdpowiedzUsuńmiesiace wychodze za maz i musze sie wziasc w garsc, chcialabym w koncu zaskoczyc rodzine i przyjaciol a szczegolnie przyszlego meza ;) stracilam motywacje i nadzieje ze w koncu uda mi sie schudnac...
Vitalia jest moja ostatnia szansa... :)
moj e-mail: kicius87@o2.pl
niestety nie oferują niczego ciekawego dla wegetarian - korzystałam z tej diety i musiałam sama non stop zmieniać posiłki co skończyło się tym, że system codziennie proponował mi to samo
OdpowiedzUsuńteż to zauważyłam a dodatkowo nie ma oferty dla wegan. Warto sprawdzać takie informacje przed zakupem - czy np. ułożą dietę bezglutenową lub inną.
UsuńDlaczego to właśnie ja mam otrzymać ten pakiet?
OdpowiedzUsuńOdchudzam się odkąd pamiętam.. Półtora roku temu urodziłam córeczkę. W ciąży przytyłam aż 25kg. Na szczęście większości się pozbyłam, ale nie ukrywam, że daleko mi do ideału. Próbuję sama coś robić, ale cały czas błądzę. Co roku sobie obiecuję "najbliższe lato będzie moje - będę mogła ubierać się jak tylko chcę" Marzę o tym, aby założyć krótkie spodenki, których nie noszę już kilka ładnych lat.. Pomimo moich starań i ciągłych prób nie mogę sobie z tym sama poradzić. Może brakuje mi właśnie pomocy specjalisty, aby pozbyć się nadwagi i dogonić prawidłowy wskaźnik BMI??
Teraz mam dodatkową motywację - córkę pełną energii, która potrzebuje zwinnej, sprawnej mamy bo ciężko za tą kruszynką nadążyć ;)
Pozdrawiam serdecznie!!
marcia_w@vp.pl
Pakiet powinien trafić do mnie bo:
OdpowiedzUsuń- potrzebuje mega kopa do działania,a tego kopa otrzymam mając konkretny plan działania :),
- sama nie potrafię się aż tak zorganizować, o ile treningi nie są problem o tyle planowanie posiłków mnie przerasta :(,
- KOCHAM SIEBIE a co za tym idzie chcę w końcu być zdrową, piękną kobietą bez kompleksów :))) Chcę czuć się wyjątkowo w swoim ciele i opanować zasady zdrowego odżywiania w 100%
pzdr P.
paulinsien999@wp.pl
tutajs ie akurat nie zglaszam ;p bo to by bylo niemadre
OdpowiedzUsuńale konkurs super
widziałam Cie na fb - słuszna decyzja! :):)
UsuńTo ja się zgłaszam po taki karnet . Ale nie dla mnie (no jeśli trzeba to ostatecznie...) . Zgłaszam się po karnet dla mojej mamy . Widzę jak ona się co dzień stara , ćwiczy , ale ona nie widzi efektów . Myślę , że to ją zmotywuje . Jeśli nawet nie będzie chciała to ja go użyje bo sama biegam . I to będzie dla mnie lepiej . A może nawet ćwiczenia będziemy robić razem ?
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym takie coś, bo jeszcze czegoś takiego nie próbowałam. Zawsze chciałam sobie sama rozpisywać diety i dokonywać "rozsądnych" wyborów podczas zakupów czy w restauracji...no nie działa to najlepiej, bo kulinarne wodze fantazji zazwyczaj są górą, więc chyba najwyższy czas oddać się w ręce osób wykwalifikowanych i nie bawić się w dietetyka, może pomoże?
OdpowiedzUsuńJeśli tak, to wtedy prosto ruszam na zakupy po nową sukienkę! W końcu zbliża się nowy sezon to i rozmiar ubrań przydał się nowy, a po minionych wakacjach spędzonych na obozach tenisowych w pracy - obawiam się, iż może on powędrować tylko do góry. ;)
paulamakol@wp.pl
Nieśmiało podnoszę rękę w górę... Jestem zielona w temacie odchudzania i zdrowego trybu zycia,co niestety wyraźnie po mnie widać. Zaczynam nową szkołę i chciałabym być pewniejsza siebie. Myślę, że taka kompleksowa pomoc jest spełnieniem marzeń, bo chcę nauczyć się wszystkiego od podstaw i zmienić się. Potrzebuję właśnie informacji, motywacji, organizacji i tłumaczenia krok po kroku. Chciałabym czuć się zdrowo, lekko i przed wszystkim dobrze we własnym ciele.
OdpowiedzUsuńDlaczego ja powinnam wygrać? Bo ostatnio męczy mnie jojo... Czyli popełniłam gdzieś błędy w moim odchudzaniu i tymczasowym żywieniu... Oznacza, że jak ten Syzyf ciągle pcham ten głaz... może to byłoby dla mnie ratunkiem?
OdpowiedzUsuńDlaczego? Bo kolejne pojawiające się kilogramy sprawiają, że coraz rzadziej wychodzę z domu. Szukanie pracy odkładam na okres kiedy schudnę. Kilka miesięcy temu udało mi się zrzucić pare kg, ale niestety wracają ze zdwojoną siłą. Złe samopoczucie, brak akceptacji swojego ciała powodują niechęć do pokazywania się innym ludziom. Wciąż powtarzam sobie co zrobię - jak tylko zrzucę balast... poczuję się szczęśliwa. A spędzanie czasu w czterech ścianach nie sprzyja odchudzaniu, raczej podjadaniu. Myślę, ze to kwestia psychiki. Niestety na profesjonalistów: psychologa i dietetyka brak funduszy. Ale może rzeczywiście warto dać taki karnet mamie, o czym wspomniała Paula Rogóż. Sama widzę, jak moja kochana mama się stara... a niestety w wiekiem jest coraz trudniej. Dbajmy o zdrowie naszych rodziców! Nadwaga temu nie służy...
OdpowiedzUsuńKasia: serduszko312@wp.pl
Wierzę w to, że mogę wygrać, ponieważ ostatnio to wiara w siebie pozwala mi podnieść się rankiem z łóżka.
OdpowiedzUsuńJestem tegoroczną maturzystką z bagażem doświadczeń i nadliczbowych kilogramów od długiego czasu. W końcu moim jedynym źródłem endorfin było jedzenie.
Ale już za długo to trwało. Udało mi się wyrwać z toksycznego środowiska i pracuję nad sobą nie tylko poprzez tolerowanie siebie (wiara coraz większa, więc śmiem twierdzić, że po rozmowach z sobą nawet lubię się) ale również poprzez trening. Staram się ćwiczyć 5 razy w tygodniu, ale nie wiem, czy robię to dobrze, a moje nieregularne odżywianie nie pomaga.
Dlatego proszę, podaj mi pomocną dłoń
Pozdrawiam ciepło
Jak tylko dostrzegłam ten wpis od razu chciałam napisać jak bardzo pragnę wygrać ten konkurs i jak bardzo jest mi potrzebny program vitalii. A potem przeczytałam komentarze innych chętnych... oj, wybór laureatów będzie niewątpliwie ciężki. Na pewno są tacy, którzy zasługują bardziej niż ja, którzy bardziej niż ja potrzebują takiego wsparcia. Dlatego nie będę pisać, że powinnam wygrać, napiszę tylko, że bardzo bym chciała :) Dlaczego? Bo źle mi z tym, jak wyglądam. Walczę z wagą praktycznie od 16 roku życia. Teraz mam 22 lata, w ciągu ostatniego roku schudłam ok. 10kg i jest to mój największy sukces w tym boju. Teraz moja waga stoi w miejscu już od kilku miesięcy... Wiem, że mam w sobie siłę potrzebną do walki z ciągle nadmierną ilością kilogramów. Dlatego na pewno się nie poddam! Program byłby dużą pomocą w osiągnięciu wymarzonej wagi, szczególnie plan ćwiczeń i wirtualny trener :)Póki co korzystam z Waszych dietetycznych przepisów, porad Vitalii (którą znam nie od dziś,jest niezmiennym źródłem motywacji) i staram się ćwiczyć choć kilka minut dziennie. Wszystkim walczącym z wagą życzę przede wszystkim determinacji! Najważniejsze to czuć się ze sobą dobrze i wierzyć w swoje możliwości :) pozdrawiam, Paula.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że moje życie kręci się wokół mojej wagi ciągłego niezadowolenia z samej siebie. Już raz byłam pod opieką dietetyka, ale nie osiągnęłam zamierzonych celów, zabrakło mi dobrej komunikacji, zrozumienia i przede wszystkim motywacji!!! Od jakiegoś czasu wciąż poszukuję nowych jadłospisów i urozmaiconych posiłków. Do tej pory, brakowało mi szczerej chęci, ale pewien do bólu szczery komentarz 'mam nadzieję, że uda Ci się zrzucić kilka kg i pozbędziesz się swoich kompleksów' na tyle zapadł mi w pamięć, że postanowiłam sobie 'teraz albo nigdy'! A teraz jeszcze ten konkurs, czy sprawy mogłyby się potoczyć lepiej? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia
klaudia.bryl@wp.pl
Ja dlatego, że od dwóch miesięcy jestem młodą mamą, kocham gotować i jeść, niestety siedząc z dzieckiem w domu, mam problemy z podjadaniem, myślę, że jest to spowodowane tym iż moja dieta jest źle ułożona. Zauważyłam też, że dieta może być dostosowana do potrzeb kobiety karmiącej, a ja karmie piersią moje słoneczko :) co więcej martwią mnie zbędne kilogramy po ciąży i oponka na brzuchu. jestem zmotywowana do działania, tylko potrzebuję fachowego planu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
annpas16@o2.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDlaczego to właśnie ja mam otrzymać ten pakiet?
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym wygrać ponieważ mam problem z dotarciem do idealnej wagi. Odkąd pamiętam miałam nadwagę, wiecznie niezadowolenie, docinki, aż w zeszłym roku postanowiłam wziąć się w garść i schudnąć, dla własnego dobrego samopoczucia i zdrowia. Udało mi się pozbyć już 15kg, jednak mam jeszcze zbędne 7kg, których nie potrafię się zrzucić. I mimo codziennego treningu oraz wiecznego uważania na co jem, kilogramy uparcie stoją. Myślę, że potrzebuje już fachowej pomocy, którą mogłabym dostać stosując się do pakietu Vitli.
Chciałabym zdobyć karnet ponieważ:
OdpowiedzUsuń- jestem leniem do kwadratu i tylko bardzo konkretnie rozpisane diety i treningi mogą mnie zmobilizować (a ta taka jest),
- bo w ubiegłym tygodniu Pani w sklepie powiedziała mi, że dla ciężarnych nic nie mają (urodziłam ponad 4 lata temu, ale te 30kg które przytyłam jeszcze we mnie siedzą) :(,
- nie mieszczę się w moje ukochane staniki Masquerades i OnlyHer:),
- bo chcę być szczupła i zgrabna (piękna i młoda już jestem) :).
pozdrawiam gorąco piekąc pierwszy raz ciasto czekoladowe bez mąki (i nie wiem co z tego wyjdzie)
Beata tamlin3@wp.pl