Składniki
ingrediencje według uznania, u mnie:
Przygotowanie
Składniki na ciasto mieszamy ze sobą. Dorzucamy ingrediencje (orzechy, migdały, żurawinę - co mamy, co lubimy). Czekoladę pokroiłam na desce w małe kawałki. Ciasto odstawiamy na 20 minut do pół godziny. Po tym czasie masa powinna związać się na tyle, że można ją nakładać łyżką na papier do pieczenia. Ciastek wyszło 44. Nie sądziłam, że w ogóle to się uda więc są trochę bezkształtne ALE następne będę już robiła na przykład okrągłe. Nie mogłam jednak czekać z tym przepisem i musiałam się nim z Wami podzielić!! Poza tym przecież kształt nie przeszkadza w jedzeniu ;)
Pieczemy na 180 stopni przez około 15-20 minut. Możemy spróbować jedno ciastko zdjąć i zadecydować czy jest już wystarczająco wypieczone.
- 200ml puree z fasoli (u mnie czerwona)
- 3 jajka
- 3 łyżki otrębów owsianych
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka kakao odtłuszczonego bez cukru
- 10ml stewii w płynie (lub innego słodzidła według upodobań)
ingrediencje według uznania, u mnie:
- garść rodzynek
- pół gorzkiej czekolady (u mnie 90%)
Przygotowanie
Składniki na ciasto mieszamy ze sobą. Dorzucamy ingrediencje (orzechy, migdały, żurawinę - co mamy, co lubimy). Czekoladę pokroiłam na desce w małe kawałki. Ciasto odstawiamy na 20 minut do pół godziny. Po tym czasie masa powinna związać się na tyle, że można ją nakładać łyżką na papier do pieczenia. Ciastek wyszło 44. Nie sądziłam, że w ogóle to się uda więc są trochę bezkształtne ALE następne będę już robiła na przykład okrągłe. Nie mogłam jednak czekać z tym przepisem i musiałam się nim z Wami podzielić!! Poza tym przecież kształt nie przeszkadza w jedzeniu ;)
Pieczemy na 180 stopni przez około 15-20 minut. Możemy spróbować jedno ciastko zdjąć i zadecydować czy jest już wystarczająco wypieczone.
Ciastka bez mąki to spore osiągnięcie. To moja obecna duma :)
Od czterech miesięcy zachodziłam w głowę jak to zrobić i w końcu się udało!
Po nadaniu im kształtu nie będą w niczym ustępowały ciastkom sklepowym muszę tylko zainwestować w jakieś foremki.
Siostry! Moje ciastka Nie tuczą!
Są bez mąki i bez masła!
To prawdziwy przełom!!!..teraz dopiero się zacznie...!
Każdy może zrobić takie jak lubi, z czym lubi i mieć pewność co w nich jest w środku!
Dla mnie? - słodyczowej świruski - to RE-WE-LA-CJA!
SMACZNEGO SIOSTRY!
Niesamowite są! Koniecznie do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńmają bardzo ladny kształt i chyba zrobie je na tłusty czwartek :D
OdpowiedzUsuńjak nie tuczą to się skuszę:)))
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe ciasteczka, no i w koncu mozna zajadac do woli:)
OdpowiedzUsuńa mam takie pytanie, jakiej konsystencji jest ciasto? czy trzeba wykladac lyzka, czy mozna lepic kulki?
Jeśli uznasz, że na lepienie kulek potrzeba bardziej zwartej masy - dosyp otrębów i zamieszaj...chwilkę odczekaj i lep kulki ;)
Usuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńA fasola i jajka mają ujemne kalorie? ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to żadne ciastka nie tuczą :D
szczęściara z Ciebie i to taka co nie musi piec ciastek tylko je kupuje i zajada! ;)
UsuńO, nie, nie! Tylko własne:) Kupione tuczą ;D
Usuńa ja dzisiaj owsiaki robilam :)
OdpowiedzUsuńJesteś genialna! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie na taki przepis czekałam! W wolnej chwili z pewnością wypróbuję.
A przy okazji gratuluję bloga, jest naprawdę fantastyczny :)
Bardzo nam miło :)
UsuńStaramy się jak możemy!
Zaglądaj częściej ;)
Kurcze, znakomite!
OdpowiedzUsuńSiostry! Koleżanka z facebooka policzyła, że te ciastka mają około 900 kalorii. Dlatego nie zjadajcie wszystkich na raz i pamiętajcie, że mimo kalorii ciastka są zdrowe i nie zawierają żadnego tłuszczu, cukru czy innych tuczących rzeczy!
OdpowiedzUsuńCzyli te 900 kcal posiadają wszystkie ciastka,a jedno ma jakieś około 20 cos kalori?czyli nie są tuczące..?Wstyd zapytać ale co to puree?
OdpowiedzUsuńpuree to miazga, w tym przypadku fasola zblendowana, zmielona w maszynce, ugnieciona widelcem itp - polecamy się!
OdpowiedzUsuńno właśnie, mnie też to puree trochę zmieszało. ta fasola ma być ugotowana, a następnie zmielona, czy zmielona na surowo?
OdpowiedzUsuńCUDOWNY BLOG !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! trafiłam tutaj kiedyś przez przypadek, ukradłam parę przepisów i wróciłam po następne :D
Oczywiście puree robimy z ugotowanej fasoli...tak samo jak puree z ziemniaków czy groszku ;)
UsuńCUDOWNY BLOG - zaglądajcie, zapisujcie i gotujcie z niego wszyscy!
ja wlasnie niecierpliwie czekam az beda gotowe :D, cisteczka w piekarniku a rodzinka juz sie slini :) super blog, gratuluje, czesto korzystam :)
OdpowiedzUsuńz pure z fasoli? to te ciastka beda slodkie wogole? :P w sumie nawet nie wiem jak fasola smakuje ;D
OdpowiedzUsuńCzy można użyć fasoli z puszki, odcedzić ją i zblendować?
OdpowiedzUsuńCiacteczka wyszly z piekarnika 15 min temu. Maz poprosil o 'dwa jeszcze do espresso', co jest u mego malzonka nieladym komplementem. Oczywiscie milczeniem okrylam obecnosc Fasolowej Damy.. czego oczy nie widza...
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz i juz podziwiam. Zakasuje rekawy i czekam na kolejne genialne przepisy.
Zamiast slodzika uzylam 6 lyzek syropu z agawy. Ciasteczka sa cudowne
Saklavi
No to pysznie! A męża nie ma co wtajemniczać ;)
UsuńTeż lubię syrop z agawy...po 6 łyżkach to słodziutkie zapewne wyszły i pyszne!
Dobra robota Siostro!
Kolejna propozycja i jest jeszcze bardziej genialna od poprzedniej ! Ciastkami zajadają się osoby nie będące na diecie i nie mogą uwierzyć, że nie ma w nich ani mąki ani też tłuszczu ! Uwielbiam Was:D
OdpowiedzUsuńdodaja
Senkju! Senkju!! Niedługo pokażemy na filmie jakie to proste! ;)
UsuńWitam, dlaczego używane są otręby owsiane a nie na przykład pszenne, pszenne mają dużo mniej kalorii i więcej błonnika niż owsiane. Czy to ma znaczenie jakiego rodzaju otręby dodamy? Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńWitam! Nie ma znaczenia jakie otręby wybierzesz. Ja po prostu bardzo lubię owsiane :)
Usuńile tych ciastek wyjdzie?
OdpowiedzUsuńile kalorii może mieć jedno ciastko?
OdpowiedzUsuń