października 03, 2011

FRYTKI KTÓRE JEMY KILOGRAMAMI




Składniki

  • 1 spory seler
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka curry
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej

Przygotowanie


Selera obieramy i kroimy we frytki. Do miski wlewamy oliwę i mieszamy ją z przyprawami. Do tego wrzucamy pokrojone frytki i obtaczamy je tak aby każda była przyprawiona. Wstawiamy na 2 godziny do lodówki aby seler "przegryzł" się z przyprawami. Nagrzewamy piekarnik na 200˚. Na papierze do pieczenia układamy frytki i pieczemy w rozgrzanym piekarniku około 30 minut. JEMY ILE CHCEMY!!!






Ja frytki podałam z odrobiną fety i musztardą. Były naprawdę świetne i żałowałam, że tak szybko się kończyły!


SMACZNEGO SIOSTRY!

85 komentarzy:

  1. Mmm jakie to kuszące - kilogramy frytek po latach bez nich ; ) Napewno wypróbuję ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. a jak smak? choć trochę jak fryty?

    OdpowiedzUsuń
  3. No wiesz, ostatecznie to jest seler a on ma bardzo intensywny smak. Niemniej po paru "kęsach" moczonych w musztardzie mój mózg został absolutnie oszukany. Jadłam i wcale już nie myślałam o selerze tylko patrzyłam jak znika z talerza...zaczęłam sobie zadawać pytania, czemu zrobiłam tylko jednego selera....:-)Mogłabym tak wcinać cały wieczór!

    OdpowiedzUsuń
  4. mam zamiar je zrobic w ten weekend, mam pytanie - czy one sa chrupiace w calosci czy tylko na zewnatrz, a w srodku lekko miekkie? wygladaja przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Są raczej miękkie - frytkowe. Nie są chrupiące w całości, trochę z brzegów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a mi niestety nie smakowały... Zjadłam parę i miałam dość.

    OdpowiedzUsuń
  7. genialny przepis !!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepyszne te frytki!!! Ja dodaję słodką paprykę, czosnek w proszku i oregano!! Super są!! :) Dzięki za wspaniały pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  9. Najlepsza rzecz na świecie :))!

    OdpowiedzUsuń
  10. czy one mogą być na diecie south beach I faza?

    OdpowiedzUsuń
  11. to ja zadam głupie pytanie. moje frytki właśnie się przegryzają, więc jeszcze nie wiem jak smakują, ale nurtuje mnie jedno: czy każdy słupek obtaczałyście oddzielnie? bo ja na początku nie ale jak mi się "sos" wyczerpał to zaczęłam każdego delikwenta po kolei;) tylko zużyłam w ten sposób 3 razy więcej oliwy i przypraw (no i czasu hehe). ciekawam rezultatu i waszej odpowiedzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do miski z pokrojonymi frytkami wlewam oliwę i wsypuje przyprawy i ręką mieszam na tyle dokładnie aby wszystkie fryty były jednakowo obsmarowane w oliwie i przyprawach ;)

      Usuń
    2. hehe, to trochę przekombinowałam i się narobiłam niepotrzebnie. ale opłacało się, bo wyszły pyszne! jak się tak siedzi i je, to nawet nie czuć że selerowe i aż żal jak się kończą. następnym razem spróbuję powtórzyć taki trik tyle że na słodko- marchewka z cynamonem. dzięki Waszemu blogowi dieta to sama przyjemność:D

      Usuń
  12. powiem tak, same w sobie może mnie nie zachwyciły, ale jak dodałam fetę, to... nie było co zbierać:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jutro wypróbuję :D ale pokeczapię jak prawdziwe fryteczki zobaczę co z tego wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. wyśmienite !!!!!!!!!!!!!!!!!!! spróbowaam zadziałać bez oliwy i wyszły. pokrojonego selera zasypałam dużą ilością słodkiej papryki i przyprawy do twarożku i kefiru, którą niedawno odkryłam. super super super
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  15. Naprawdę dobre:) Przyznam, że nie byłam optymistycznie nastawiona, w końcu to seler ;p dodałam trochę swoich przypraw, ale wyszło naprawdeeee przepyszne:) POLECAM!

    OdpowiedzUsuń
  16. bałam się ich smaku, ale były genialne! leżę teraz, bo nie mogę się ruszyc, a i tak żałuję, że już się skończyły:(

    OdpowiedzUsuń
  17. Mi niestety nie smakowały... Smak specyficzny i nie przypomina frytek. Ale to moje zdanie:) zależy co kto lubi. Ja nie przepadam za selerem, choć miałam nadzieję, że w takiej postaci będzie ok.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zadziwiająco dobre, ale po zjedzeniu dużej porcji mam dość selera na kolejny rok :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Sprobuj frytek z dyni - ostatnio pisalam u siebie na blogu. Sa tez pyszne.
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  20. Polecam też frytki z cukinii :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja robiłam wczoraj dodam że jestem smakoszem frytek i..........polecam szczerze z sosem czosnkowym sa po prostu wyśmienite!

    OdpowiedzUsuń
  22. no mniamsiu! kolejny dietetyczny przepis na coś co zawsze było zakazane
    wypróbuje na pewno
    dziękuję i pozdrawiam
    :o)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie jestem wielką fanką selera. Już od dłuższego czasu starałam się znaleźć sposób, żeby go przemycić jakoś do mojego menu. I tu strzałem w dziesiątkę okazały się te frytki. No po prostu uwielbiam. Początkowo robiłam tylko z przyprawą do ziemniaków, gdyż przypominają wtedy najbardziej te "prawdziwe" :) Teraz już eksperymentuję z różnymi przyprawami, często wychodzą interesujące w smaku. Hmmm coś mi się wydaje, że polubiłam jednak ten seler hehhe. Cudowny blog, fantastyczne przepisy, niustannie korzystam, dziękuję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Spróbowałam - są rewelacyjne. Uwielbiam takie warzywne "chipsy" i "frytki", więc przepis na pewno będę często wykorzystywać. Odrobinę przesadziłam z oliwą (wlało mi się więcej niż podaje przepis), ale następnym razem już poprawię swój błąd :) Dodałam pół małej chilli, drobno posiekanej, pieprz, słodką paprykę i gotowe :)

    OdpowiedzUsuń
  25. nie przepadam za selerem ale te frytki były boskie, zwykłych ziemiaczanych zazwyczaj pożeram tonę ;) a te są super i już niewielka ilość powoduje że jestem syta ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. przepyszne!!!dodałam łyżeczkę papryki słodkiej i ostrej i frytki wyszły naprawdę ostre, takie jak lubię. 1000 razy lepsze od zwykłych frytek :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Odpowiedzi
    1. ZROBIŁAM! one sa rewelacyjne! po prostu NIEBO W GĘBIE!!!!!! inaczej tego opisać nie potrafię! DZIEKUJE DZIEKUJE DZIEKUJE ZA PRZEPIS :)

      Usuń
    2. Bardzo się cieszę :) Też je lubię ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  28. Robiłam je kiedyś, ale mi jednak nie bardzo smakowal w tej postaci seler, zatem spróbowałam innego warzywa, mianowicie PIETRUSZKI! Posypałam pokrojona pietruszka przyprawa do ziemniaków (taką BIO, bez chemikaliów i innych świństw) i efekt niezwykle mnie zaskoczył! Spróbujcie, polecam z całego serca! Pietruszka smakowala wyśmienicie, nawet mój mąż po spróbowaniu nie sądził, że to pietrucha :)))

    OdpowiedzUsuń
  29. często takie robię! są rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  30. Wypróbowałam już 2 razy - musiałam mieć pewność, że są pyszne! hihi :) za pierwszym razem ze śmietaną (skończył się jogo) za drugim razem z ketchupem. I są boskie! Nawet mój facet który nie uznaje selera nawet w zupie się zajadał! :) aaaaa no i ja nie dodawałam curry, bo nie miałam, ale dodałam ostrej papryki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ale to wygląda świetnie ! Musze wyprobowac ! I zrobić do tego chipsy z brukselki :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Pyszne, pyszne, pyszne! Na początku podchodziłam to tego sceptycznie. No bo jak to z selera robić frytki?! Ale zrobiłam, spróbowałam i się zachwyciłam;) Dzięki za kulinarne inspiracje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i pysznie :) cieszę się i proszę bardzo! :)

      Usuń
  33. Przepis rewelacyjny! Wypróbowałyśmy i zdrowe frytki smakują wyśmienicie.:-)
    Dodałyśmy u nas wpis inspirowany tym przepisem,oczywiście z podlinkowaniem bloga. :-) http://babki3.blogspot.com/2013/01/zdrowe-frytki-z-selera.html
    Jak zwykle można znaleźć tutaj wiele ciekawych pomysłów na obiad i nie tylko.
    Serdecznie pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  34. Będą jutro rządzić na mym stole :) jako przekąska do kremu z brokuła :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Wypróbowałam, bardzo lubię seler, więc mi smakowały, mój luby odmówił dalszego jedzenia po spróbowaniu, to specyficzne warzywo. Podobieństwa do frytek nie dostrzegam, poza kształtem i sposobem robienia oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  36. Wypróbowałam, bardzo lubię seler, więc mi smakowały, mój luby odmówił dalszego jedzenia po spróbowaniu, to specyficzne warzywo. Podobieństwa do frytek nie dostrzegam, poza kształtem i sposobem robienia oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  37. Właśnie skończyłam jeść i czuję niedosyt; za mało zrobiłam, ale jutro powtórka. A tym, którym przeszkadza charakterystyczny smak selera mogę poradzić, aby kroiły cieniutkie paseczki a zaręczam że smakują zupełnie jak nie seler. Fantastyczne. Dziękuję za przepis.

    OdpowiedzUsuń
  38. Będę tu częstym gościem, bo widzę tu same świetne i proste przepisy, coś idealnego, a wiadomo, że wiosna za pasem, trzeba pozbyć się "ogrzewaczy" :P

    OdpowiedzUsuń
  39. Dzis robilam...pychotka, szkoda tylko ze nie sa chrupiace:( ale i tak smak 1 klasa:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie moge sie nadziwic jakie tu sa pyszne przepisy... czekam tylko na swoja kuchnie i bede najszczesliwsza na swiecie jak w koncu bede mogla posmakowac a nie rylko poogladac :) wszystko wyglada tu pysznie, a na te selerowe frytki jednak chyba uzyje kuchni mamy bo tak wszyscy zachwalaja, ze musze sprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. frytki za 70 kalorii biją rekordy popularności - to fakt ;)
      smacznego życzę!

      Usuń
  41. Lubię seler, ale czegoś tak ohydnego dawno nie jadłam. Na samo wspomnienie tych 'frytek' robi mi się niedobrze..

    OdpowiedzUsuń
  42. ja i moja 5 letnia corka uwielbiamy je bardzo obsypane papryka lub lubczykiem , a moze dzis obtoczymy je kminem rzymskim...dziekujemy za zdrowy przepis:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie :) Moja ma 3 lata i ich nie lubi :P Ale ja jadłam dziś na kolację :D

      Usuń
  43. Nie wiem jak to się stało, ale moja "druga kochana połówka" robi sobie te frytki prawie codziennie i z uśmiechem na twarzy zajada :):) Pozdrawiam - zocha :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Zrobiłam je dziś choć bez przekonania i są rewelacyjne i też jadlam z sosem czosnkowo-ketchupowym,pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetny przepis przy najbliższej okazji muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Robiłam już frytki z tofu i z cukinii, czas spróbować z selera.

    Dzięki wielkie za inspirację! :D

    OdpowiedzUsuń
  47. a ja robiłem dzisiaj te frytki i.... spaliły się. wszystko jak w przepisie, 200 stopni, 30 minut, i musiałem wyrzucić
    :((((((((((((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))))))))) to proponuję zaglądać do piekarnika ;)
      trzymam kciuki za następną partię!

      Usuń
    2. Aniu dziękuję za przepis, frytki są przepyszne, próbowałam również Twój selerowy zawrót głowy i wyszedł super. Mam pytanie dlaczego Karolina zrezygnowała z waszej współpracy?

      Usuń
    3. dzięki ;)
      co do Twojego pytania, to odpowiedzi szukaj u niej;)
      pozdrawiam!

      Usuń
  48. Ha! Genialne! Wyśmienite! Wspaniałe! Brak mi słów na opisanie jak pyszne są te frytki...
    Coś niesamowitego :) Dziekuje Ci kochana za przepis!!

    OdpowiedzUsuń
  49. Jutro frytki. Zakochałam się w twoich przepisach

    OdpowiedzUsuń
  50. Boskie :))) cała rodzina się zajadała :)) nawet tata, który nie jest wybitnym fanem warzyw i zdrowej kuchni :)))

    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  51. dawno temu takie selerowe frytki zalecił ojcu znajomego lekarz na... walkę z cholesterolem.

    OdpowiedzUsuń
  52. Z ketchupkiem są bardzo dobre, takie oszukane frytki:D

    OdpowiedzUsuń
  53. dobre. nie przepadam za selerem - uczę się go dopiero jeść... więc ocena dobra to naprawę wysoka nota.

    OdpowiedzUsuń
  54. Czy trzeba czekać aż 2 godziny przed wstawieniem do piekarnika ?

    OdpowiedzUsuń
  55. myślisz, że można je też zrobić z rzepy? :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Przypadkiem, podczas poszukiwania nowych inspiracji w mojej kuchni trafilam na twojego bloga. Nie odchudzam sie bo nie musze ;) ale i tak jestem wiecznie na diecie, hahaha. Bardzo fajne i ciekawe przepisy a ze jestem ogromnym wielbicielem selera i jam go w przeroznej postaci, ale na ten pomysl nie wpadlam. Rewelacja! Do pysznej salatki smakowaly bardzo, bardzo....
    Pozdrawiam
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  57. Uwielbiam frytki z selera, robię je bardzo często i jak się wkręcę w jedzenie to nie odróżniam ich od smaku ziemniaka :)

    OdpowiedzUsuń
  58. są rewelacyjne. za każdym razem robię je nieco inaczej. dziś były ze świeżego selera, z kurkumą i ostrą papryką. pokroiłam na większe kawałki i piekłam ok. 35 min, wyszły słodziutkie i pyszne <3 na pewno będą gościć u mnie bardzo często. ale raz, z braku korzenia, użyłam selera naciowego - i nie polecam :P

    OdpowiedzUsuń
  59. jej! musze je kiedyś zrobic!! bardzo jestem ciekawa jaki smak!

    OdpowiedzUsuń
  60. Ślepa jestem! Chciałam wiedzieć jaką to ma wartość na 100 g a teraz patrze a tu taka mała tabeleczka pod przepisem jest :D W każdym bądź razie kupuję seler i robię, bo uwielbiam frytki, ale już niekoniecznie ich węglowodany :D

    OdpowiedzUsuń
  61. A czy seler po upieczeniu nie ma bardzo wysokiego indeksu glikemicznego? Z tego co wiem to selerowi gotowanemu IG wzrasta z 35 do 85, a to juz chyba malo dietetycznie:( A moze sie myle?

    OdpowiedzUsuń
  62. Ooo! Oto jest pytanie!

    OdpowiedzUsuń
  63. Po ponad roku (!) mentalnego przygotowania, nareszcie się przełamałam i zrobiłam te frytki - są przepyszne!! Byłam mocno sceptyczna, a tu taka przyjemna niespodzianka.. :)

    Mam tylko pytanie - podana w tabelce wartość kaloryczna jest przewidziana dla 100g surowych czy upieczonych frytek? Ważyłam je skrupulatnie i wyszło mi, że podczas pieczenia tracą ponad połowę wagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Suuuuper! Już wiem co będzie jutro na kolację;) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  65. Uwielbiam!!!Frytki z selera sa przepyszne!!!

    OdpowiedzUsuń
  66. bardzo dobry pomysł z chęcią spróbuję

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Blog Dietetycznie Siostro! , Blogger