września 27, 2011

CZEKOLADOWE ciasto BEZ MĄKI - muffiny lub blat tortowy




Składniki
na 7 muffinek
  • Puszka fasoli dowolnego koloru 
  • 3 jajka
  • 1/2 szklanki mleka w proszku granulowanego, odtłuszczonego 0,08% tłuszczu na 100g
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego 0% tłuszczu, bez dodatku cukru (jeśli potrzeba)
  • 3 łyżeczki stewii w płynie
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1 łyżka aromatu waniliowego (opcjonalnie)
  • 6 łyżek (mogą być kopiaste:) ) kakao odtłuszczonego, bez dodatku cukru

Przygotowanie


Fasolę płuczemy i odsączamy a następnie gnieciemy - można ugniataczką do ziemniaków, można w blenderze na masę - jak komu wygodnie. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i wylewamy do formy. Może być z tego również ciasto :)


Muffiny pieczemy 25-35 minut na 170-180 ̊
Ciasto pieczemy 30-40 minut na 170-180 ̊
Blat pieczemy 25-35 minut na 170-180 ̊
Nie jemy na ciepło!




Ciasto jest pyszne - wilgotne i mięciutkie. Ma wyraźny czekoladowy aromat i smak. Aż dziw bierze, że to ciasto jest z fasoli!




Masa na blat


Krem waniliowy

  • 6 łyżek serka homogenizowanego 0% tłuszczu, bez dodatku cukru
  • 2-4 tabletki stewii
  • 1 łyżka aromatu waniliowego

Słodzik rozpuszczamy w odrobince gorącej wody i mieszamy z resztą składników - gotowe.


Czekolada do ozdoby

  • 3 łyżki kakao odtłuszczonego, bez dodatku cukru
  • 2-4 tabletki stewii
  • 2 łyżki mleka w proszku, odtłuszczonego, granulowanego 0,08% tłuszczu na 100g

Tabletki stewii rozpuszczamy w odrobince gorącej wody i mieszamy z resztą składników. Dodajemy odrobinkę wody aby uzyskać pożądaną konsystencję - gotowe.


SMACZNEGO SIOSTRY!

35 komentarzy:

  1. A czym można zastąpić to mleko w proszku?
    Jogurt naturalny 0% może być? Tylko w jakiej ilości?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jogurt nie może być, bo przyniesie odwrotny do zamierzonego efekt.
    Mleko ma za zadanie zagęścić ciasto, jogurt je rozrzedza.
    Ania jest specjalistką w zastępowaniu niezastąpionych skłądników - może coś wymyśli...
    A czemu nie chcesz tego mleka dodać? - tak z ciekawości pytam!

    OdpowiedzUsuń
  3. czy fasolę można zastąpić dynią bo kukurydzą można próbowałem na chlebie i był boski

    OdpowiedzUsuń
  4. Linko, nie chcę mleka, bo jakoś trudno mi je dostać. Byłam akurat w dwóch sklepach i nie było.
    Więc się zastanawiam czy można zastąpić to czymś innym bez wychodzenia już na zakupy :)

    A inne pytanie jeszcze mam, bo fasola generalnie jest wzdymająca, czy całe ciasto też ma takie właściwości? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciasto ABSOLUTNIE NIE JEST wzdymające - chyba dlatego ze fasola jest ugotowana a potem jeszcze upieczona.
    Ania chyba zmniejszała ilość jajek o 1 i jogurtu o połowę i dawała więcej kakao. Ale chyba!!!
    Mleko jest na przykład w marketach - leklerk i kerfur :-)
    a co do fasoli... i innych wzdymających strączkowych
    podobno (wiem to od specjalisty od żywienia)jest specjalny sposób gotowanie pozwalający pozbyć się puryn (czyli tego co wzdyma i gazuje)
    należy warzywo zagotować i zlać wodę, zalać nową i ponownie zagotować i znowu zlać i tak kilkakrotnie.
    Sama jeszcze tego nie sprawdzałam ale podobno działa

    OdpowiedzUsuń
  6. O, to ciekawe z tym gotowaniem warzyw. W każdym razie dobrze, że ciacho nie jest wzdymające :)
    Hmm, co do mleka, to w takim razie wyślę mężczyznę mojego jak będzie do domu wracał żeby kupił to mleko :) Ono będzie tam, gdzie nabiał?
    I co do fasoli - jeżeli daję fasolę z puszki, to nie muszę jej gotować? Tylko wylać zalewę, opłukać i zblendować?

    OdpowiedzUsuń
  7. hmmm czy tam gdzie nabiał? nie wiem bo ostatni kupował mój mężczyzna - muszę dopytać!Z fasolą z puszki postępujemy dokładnie tak jak napisałaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. mężczyźni!!!cytat z mojego męza zapytanego gdzie jest mleko w proszku w kerfurze:
    NIE w nabiale! to byla alejka, jak sie idzie w kierunku dzialow warzywnych... alejka tuz przed, w prawo

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm.. No cóż, zlecę mojemu zadanie odnalezienia mleka, mam nadzieję, że misja się powiedzie :)
    jutro piekę niebieskie ciacho, mam nadzieję, że będzie dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  10. smacznego!!!!!!!
    fajnie że jesteś z nami

    OdpowiedzUsuń
  11. to sobie poplotkowałyście :D:D:D
    Jak nie masz mleka to daj jedno jajko mniej i mniej jogurtu - tak jak pisała Karolina.
    Mleko w proszku znajdziesz w alejce z mlekiem w kartonie, tuż obok jajek - po prawej :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja gaduła jestem, to i poplotkowałam :)
    Ale ok, mleko w proszku będzie no i pieczenie jutro. Pochwalę się czy wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ponawiam swoje pytanie czy fasolę można zastąpić dynią bo kukurydzą można próbowałem na chlebie i był boski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj i daj znać jak smakowało. Kuchnia to laboratorium - kombinuj! Pamiętaj tylko o zachowaniu konsystencji całego ciasta, dlatego proponuję dynię ugotować na parze a potem z niej zrobić puree. Btw ciasto z dynią też u nas znajdziesz :)

      Usuń
  14. ok spróbuje ale użyję dyni w occie oczywiście po odsączeniu i dam znać czy i jakie było

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja mam pytanie, czy jak ugniotę fasolę ugniataczką do ziemniaków, to muszę to zrobić jakoś BARDZO dokładnie? Lepiej zblendować? Czy to musi być taka bardzo gładka masa? Bo mam wrażenie, że ugnieciona fasola nie będzie taka bardzo gładka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :)
      Najlepsza będzie gładka masa oczywiście. Na samym początku mojej przygody z ciastem fasolowym rozgniatałam ugotowaną fasolę widelcem. Zdarzały się grudki ale generalnie było ok ;) Spróbuj!

      Usuń
  16. a mi niestety nie wyszło :(. Wygląd - ok, konsystencja - super. Wyrosły - też bardzo ładnie. A smak - po prostu tam gdzie był słodzik maskrycznie gorzkie. I tak sobie myślę, czy to może być od tego, że słodziku nie powinno się piec, tylko zastosować zamiennie fruktozę? Znajoma mi tak powiedziała i się zastanawiam :)
    I tak myślę czy piec jeszcze raz, ale z fruktoza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam!
      Przyznam, że moje pierwsze wypieki zawierały słodzik w tabletkach a teraz go już nie używam. Niemniej nigdy nie zdarzyło mi się aby ciasto było gorzkie. Owszem, słyszałam, że tak się zdarza. Ja zawsze mam tabletki słodziku na cyklaminianie sodu - nie zawierające aspartamu. Może to sposób na uniknięcie gorzkiego smaku...cóż. Zdaje się że należy wprowadzić poprawki do kilku przepisów.
      Panią jednak zachęcam do pieczenia. Do zakupu słodziku w płynie - jest najlepszy i bardzo wydajny- na takie ciasto wystarczy łyżka takiego słodziku.
      Pozdrawiam i życzę aby wypieki już nigdy nie rozczarowały Pani! :)

      Usuń
  17. Zrobiłam je dziś, nie są co prawda w ogóle słodkie, ale dla mnie to nie problem, następnym razem dodam trochę więcej ksylitolu a teraz można je przekroić i posmarować jakimś zacnym mazidłem typu dżem. Plusy są takie, że zjadłam dwie muffinki i jestem zaskoczona, że nie idę zjeść całej reszty ;) robiło się je z uśmiechem na ustach, wyszły o śmiesznym kształcie ;) zjadłam je na podwieczorek ze szklanką ciepłego mleka i jestem najedzona. Są mega sycące i mają piękną konsystencję, ani nie za suche ani nie za mokre. Dla mnie rzeczy bez mąki to paradoks, bo nie rozumiem chemii kuchennej, jak coś takiego się może w ogóle stworzyć. Dziękuję! Będę je często piec. Sama wychodzę dopiero z diety 1200 kcal, gdzie ciągle dietetyk kazał mi jeść to co on chcę, więc teraz kiedy sama dokonuję wyborów to szaleję ;) P.S Ten blog jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepis przetestowałam i jest świetny! Musze odchudzić swojego Mężczyzne i ten przepis nadaje sie idealnie! Ciasto mu smakowało i nie chciał wierzyć,że dietetyczne ciasto może być takie pyszne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. "Tłuszczu na 100g"? To znaczy, że można użyć oleju rzepakowego ? I w jakiej ilości np na łyżki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1/2 szklanki mleka w proszku granulowanego, odtłuszczonego 0,08% tłuszczu na 100g

      Usuń
    2. pytający chyba nie zrozumiał :) chodzi o zawartość procentową tłuszczu na 100g mleka granulowanego... czyli dane z tabelki wartości odżywczych podanych na opakowaniu mleka w proszku!

      Usuń
  20. Moje wyszły bez smaku. w góle nie słodkie. Dodam, że użyłam tabletek słodziku.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zrobiłam... Chyba coś wyszło nie tak. Ja również dodałam stewię w tabletkach. Może dlatego ? Jeśli chodzi i stewię w proszku, ile jej dać na ciasto ? czy kakao ma być 6 dużych łyżek ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stewia w proszku mi gorzknieje w pieczeniu i ja nie polecę jej. Tabletek nie używałam. Ta w płynie jest słodka ale mało wydajna - trzeba jej sporo wlać. Kakao dodać według uznania - ja dodaję 6 łyżek - dużych, do zupy. Karolina zwykle dodaje tylko 2-3 łyżki.

      Usuń
  22. wow! ta fasola mnie intryguje! jak już moje wszystkie blendery, miksery i foremki przypłyną, to przetestuję! Pozdrawiam Aniu z Dubaju :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozostanę dłużna i zapodam z kalmara według Twojego przepisu ;)
      Tez pozdrawiam!! ;)

      Usuń
  23. Czy zamiast słodzika w płynie można dać cukier trzcinowy? Jeśli tak to ile go sypnąć? Z góry dziękuję za odpowiedź! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można słodzić czym chcesz - stewia to opcja. Cukru wsypałabym 10 łyżek. Chodzi o to aby zabić smak fasoli - za pomocą kakao i słodzidła.

      Usuń
  24. a bez kakao też wyjdą? i czy trzeba wtedy dodać coś zamiast niego?

    OdpowiedzUsuń
  25. Zrobiłam, zamiast stewii dałam cukier trzcinowy. Konsystencja była jak przy zwykłych muffinach czekoladowych, ciasto ładnie wyrosło... Niestety wyszło strasznie gorzkie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie z fasola cos nie tak bylo - skoro wyszlo gorzkie! albo kakao za duzo! nastepnym razem zastap kakao sproszkowanym karobem

      Usuń

Copyright © 2014 Blog Dietetycznie Siostro! , Blogger