Na okładce możemy przeczytać "Łatwe przepisy do gotowania z dzieckiem", lecz fakty są takie, że niektóre receptury są bardziej wymagające. Jednak postępując metodycznie, krok po kroku wszystko na pewno się uda!
Książkę "Mikołajek i słodkie przekąski" otrzymałam do recenzji i wiedziałam od razu, że dam ją w prezencie mojej córce Natalii, która zna Mikołajka z książek czytanych jakieś dwa, trzy lata temu. Od razu przeleciała stronice wzrokiem i najpierw spytała:
- Czy obrazki można kolorować?
a potem dodała:
- To kiedy robimy "poziomkowe łódeczki"?
W książce znajdziecie wyłącznie słodkości! Autor uważa bowiem, że cukiernictwo ma magiczną moc przywracania smaków z dzieciństwa. Zdradza, że tak jak książkowy bohater Mikołajek, również jest strasznym łasuchem. Są tu więc wspomnienia słodkiej, beztroskiej dziecinnej zabawy ze smakami oraz oryginalne rysunki i fragmenty książek o Mikołajku.
Myślę, że dla Was tak samo jak i dla mnie, bardzo ważne jest kto jest autorem przepisów w książce. Otóż ta, jest zbiorem receptur przygotowanych przez Jean-Marie Hiblot, pod którymi podpisał się sam Alain Ducasse - kucharz uznany za najlepszego na świecie, wybitnego o niezwykłym talencie! Warto poznać bliżej to nazwisko jeśli nie mieliście jeszcze okazji.
Przepisy podzielone są rozdziałami, ale tak naprawdę wszystkie należą do jednego działu, który powinien się nazywać "dla łasuchów". I nie ma tu rozwiązań dietetycznych i lekkich, za to jest dużo prawdziwej czekolady i masła, a cukier proponuję zastąpić erytrytolem lub ksylitolem :)
Więcej o książce jeszcze przeczytacie u mnie w przyszłym tygodniu, ponieważ w ten weekend w naszej kuchni odbędzie się pieczenie z Mikołajkiem :) Jeśli również chcecie mieć tę książkę to polecam obecną promocję w wydawnictwie Znak, lub konkurs na moim fanpage TUTAJ
Zajrzyj do środka książki TUTAJ
idealny prezent dla mojego małego Mikołajka, który uwielbia pomagać w kuchni :D kolejny zakupowy must have :D
OdpowiedzUsuńPolecam, pięknie wydana i naprawdę przesłodka :))
Usuń