Czy pisałam Wam już, że na diecie wcale nie musimy unikać ziemniaków? Podane w odpowiedniej formie nie tylko dobrze nasycą nas podczas diety, ale również dostarczą cennych witamin i składników. Nie od dziś wiadomo, że smażone frytki czy puree z sosem to najbardziej tucząca forma ziemniaków. Dziś chciałabym Wam zaproponować ziemniaki we włoskim stylu, przygotowane z myślą dla tych, którzy wcale nie chcą z nich rezygnować podczas diety. Jedzcie je w pierwszej części dnia i przynajmniej na dwie godziny przed treningiem wieczornym.
Składniki
na 6-8 kotletów
- 500g ziemniaków
- 20 połówek suszonego pomidora z torebki
- 3 ząbki czosnku
- 3 garście świeżego szpinaku
- 2 łyżki oliwy z oliwek, u mnie z pomidorów suszonych
Przygotowanie
Ziemniaki obieramy, kroimy i gotujemy na parze 20 minut. Szpinak myjemy i wrzucamy na rozgrzany tłuszcz. Przeciskamy czosnek przez praskę i mieszamy aż szpinak się złamie. Gotowe ziemniaki ubijamy i mieszamy ze szpinakiem. Dorzucamy pokrojone w kawałki pomidory i lepimy rękoma niewielkie kotlety, które smażymy na bardzo małym ogniu na patelni po smażeniu szpinaku. Po kilka minut z każdej strony. GOTOWE
Tak przygotowane ziemniaki możemy jeść bez obaw o dodatkowe centymetry. Proponuję do nich pyszną sałatkę z pomidora lub ogórka, ale bez żadnych sosów ;)
SMACZNEGO SIOSTRY!
Przepis doskonały!
OdpowiedzUsuńI tak jak piszesz - ziemniaki można jeść śmiało, bo to nie one tuczą, a dodatki bądź sposób przyrządzenia.
Nigdy nie wierzylam w cale to gadanie, ze ziemniaki i dieta nie ida w parze :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na swojskiego ziemniaka, kupuję to :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak! uwielbiam ziemniaki i z tego przepisu na pewno skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł. ziemniaki mają najwyższy indeks sytości :)
OdpowiedzUsuńhttp://pretty-perfection.blogspot.com/
ooo będzie na obiad niebawem !
OdpowiedzUsuńoo zapisuję przepis!
OdpowiedzUsuńsuper przepis s tym że mam małą uwagę, byłyło by lepiej gdyby ziemniaki były najpierw wystudzone, po ponownym odgrzaniu takie ziemniaki mają mniejszy indeks IG tu potwierdzenie http://profesjonalnydietetyk.com.pl/ziemniaki-o-niskim-ig
OdpowiedzUsuńMonika P.
wyglada super, trzeba bedzie przygotowac! :)
OdpowiedzUsuńprzepyszny pomysł na podanie ziemniaczków *-*
OdpowiedzUsuńwyglądają bosko:)
OdpowiedzUsuńmam dziś wszystko aby popełnić to danie!!!
OdpowiedzUsuńwielkie wielkie dzięki!!!!
(a i dzięĸuję za doradzenie kupna patelni beztłuszczowej - REWELACJA!!! nie wiem jak mogłam bez niej żyć!!)
Wiola, to prawda - ja sobie już nie wyobrażam życia bez patelni do smażenia bez tłuszczu :) Cieszę się, że Ci się sprawdza.
UsuńSmacznych kotlecików ;)
Dzięki kochana, były pyszneeeeee, a jutro? A jutro naleśniki bez mąki i zbędnego tłuszczu:) Z Twojego przepisu:)
UsuńZiemniaczki mają mniej kalorii od kasz ;-)
OdpowiedzUsuńna 100% zrobię:)
OdpowiedzUsuńNiby tak, ale ja generalnie nie przepadam za ziemniakami, więc po prostu tak czy siak i raczej ni jadam ;p
OdpowiedzUsuńZiemniaki już ugotowane, zaraz zabieram się za robienie placuszków :))
OdpowiedzUsuńWyszły pyszne! Tylko następnym razem będę chyba smażyć na całkowicie suchej patelni, ponieważ na tej po szpinaku zaczęły mi się przyklejać i musiałam dolać oliwy po pomidorach. Wyszły już mniej dietetyczne, ale ciągle mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńCzy świeży szpinak można zastąpić mrożonym, a suszone pomidory świeżymi?
OdpowiedzUsuńCzy kotleciki można upiec w piekarniku? Jeżeli tak to jaka temperatura i na jak długo je wstawić ?
OdpowiedzUsuńpyyyyyszne!!!!!
OdpowiedzUsuńja jestem na diecie Dukana i w 3 fazie czasami mogę pozwolić sobie na ziemniaki (oczywiście z umiarem)
OdpowiedzUsuńtutaj macie więcej informacji http://odchudzanieforum.com/dieta-dukan/115-dieta-dukana-ziemniaki.html
Wyglądają bardzo apetycznie ;) Zapraszam na chilicake.blogspot.com
OdpowiedzUsuń