"Próbuję schudnąć, ale mi nie wychodzi, poddaję się...znów. Dochodzi do okropnej sytuacji - nie mogę znieść swojego widoku!"*
"TRAKTUJĘ JEDZENIE JAKO ŚRODEK USPAKAJAJĄCY"*
"Od lat zaczynam, chudnę nawet 5, 6 kilo i po miesiącu, dwóch waga wraca. Jestem załamana!"*
"Gdy tylko pojawiają się pierwsze efekty - rzucam się na jedzenie tak jakbym nie jadła latami, a przecież wcale nie jestem głodna!"*
"Skąd wziąć motywację?!?"*
Drodzy,
problem z motywacją jest najtrudniejszy - zmiana emocjonalna, zmiana nastawienia do jedzenia, to największa część sukcesu.
Wiem to, że samo schudnięcie to nie wszystko! Wiem, że to walka.
"Kolejna porażka mnie demotywuje. Wpływa negatywnie na moje relacje z mężem, na brak seksu. Wpływa na relacje ze znajomymi, bo wciąż czuję się oceniana."*
PUŁAPKA NUMER 1
Jak mantrę powtarzasz sobie, że Ci się nie uda, że wcześniej czy później złamiesz swoje postanowienia. Wciąż myślisz o tym czego nie możesz zamiast wspierać się psychicznie rozmyślając jak dobrze Ci będzie w nowej, zdrowszej skórze!
Dlaczego to robimy?
- Kochani, to wynika ze strachu.
JAK TO DZIAŁA?
To jak ze zmianą pracy - nie wiesz co Cię czeka i się wahasz - głupia sprawa, bo przecież chcesz zmian i myślisz o nich, że są to zmiany na lepsze, ale niestety Twój organizm, Twoja psychika, Twoja podświadomość Cię nie słucha! Ona nie działa inteligentnie - DZIAŁA NA ZASADZIE PRZYZWYCZAJEŃ. W ten sposób czuje się dobrze i bezpiecznie, nawet jeśli robisz coś, co Ci szkodzi! Na przykład palacz będzie miał wciąż nieodpartą ochotę zapalić. I choć to szkodzi jego organizmowi, to podświadomość sama się upomina o papierosa!
Piszę, że to "podświadomość", ale tak naprawdę to nic innego jak Twój wewnętrzny PROGRAM - taki sam jak program komputerowy. Jeśli chcesz coś w nim zmienić - musisz się przeprogramować.
TO CHOLERNIE CIĘŻKA PRACA
a zmiana stylu życia na stałe
nie jest dla mięczaków!
"BASEN, SPACER, MARSZ, ROWER, BOKS - KURDE, wszystkie chwyty dozwolone! Najtrudniej utrzymać motywację. Mój wynik na teraz: -31kg w 7 miesięcy. TO ORKA W POLU!"*
Znam Wasze myśli, bo też je miałam i mam!!!! Wiem o czym myślicie i wiem, że najważniejsze to myśleć o tym wszystkim co nas pcha do przodu - musisz, po prostu musisz myśleć pozytywnie!
MOTYWACJA
Dziś chcę Wam powiedzieć, że musicie dbać o Waszą psychikę.
BEZ WYMÓWEK! KONIECZNIE I CODZIENNIE!
Codziennie poświęć 10, 20 minut na to aby powtórzyć sobie - TAK! DOSŁOWNIE! POWTÓRZYĆ SOBIE wszystkie powody, dla których coś zmieniasz. Dlaczego się odchudzasz? Dlaczego trenujesz? Dlaczego wprowadzasz zmiany?
WYPISZ
Wszystkie powody, dla których się odchudzasz. Wszystkie powody, dla których nie chcesz już jeść tak jak do niedawna i to dlaczego chcesz się więcej ruszać i ćwiczyć.
TO NAJLEPSZA MOTYWACJA JAKĄ ZNAM
RÓB TO JAK CHCESZ ALE RÓB!
1. Chudnę i ćwiczę, bo chcę być zdrowa, nie chcę czuć, że boli mnie brzuch, że mam wzdęcie czy zgagę!
2. Wywalam z diety przetworzone żarcie i kupne słodycze, bo chcę wyglądać ładniej. Chcę mieć ładną cerę. Chcę mieć ładny uśmiech. Chcę być zdrowsza!
3. Chudnę aby swobodniej się czuć. Nie zastanawiać się nad własnym wyglądem.
4. Ćwiczę, bo chcę być bardziej seksi. Chcę się czuć lepiej w sypialni ze swoim facetem.
5. Chudnę dla zdrowia. Chudnę dla siebie - aby zyskać większą pewność siebie!
Tych przykładów może być tysiąc, włącznie z tak drobnymi jak:
- Chudnę aby zmieścić się w ukochaną sukienkę
czy
- Pracuję nad kondycją i siłą, aby móc biegać "z" i "za", moimi dziećmi!
BARDZO WAŻNEPisz ZAWSZE tak, jakbyś była w trakcie zmian, a najlepiej jakby one się już dokonały.
NIGDY nie używaj sformułowania "chciałabym"
Pamiętaj, że Twój cel musi być rozpisany w czasie. Stworzenie w sobie nowego systemu to proces i zawsze wymaga czasu. Niezależnie od tego czy się odchudzasz, czy po prostu zmieniasz nawyki żywieniowe na zdrowsze - to będzie trwało zanim NOWE OPROGRAMOWANIE zacznie działać.
Jestem na diecie South Beach od miesiąca. Motywuję się codziennie, a jak tego nie zrobię to po trzech dniach moje myśli zaczynają niebezpiecznie krążyć wokół wafelków prine polo! Co robię, jak jem, czy ćwiczę i jakie są moje efekty przeczytasz już w piątkowym poście - zapraszam, dam znać gdy już będzie.
Dziś piszę o motywacji, bo pytacie o to.
Powyższa motywacja, którą tylko Ty możesz sobie stworzyć, wystarczy Ci do przetrwania w nowych postanowieniach. To jest sekret tego, jak wytrwać i z sukcesem wejść w nową rzeczywistość! Tylko tyle i aż tyle :) Wymaga to również systematyczności i codziennego treningu! Potem oczywiście dodajemy do tego kolejne techniki, które przybliżają nas do osiągania celu, szczęśliwego życia i spełniania marzeń :)
Pamiętaj, że nie ma wymówek - motywację należy robić codziennie!
To jak wirus dla Twojego przestarzałego systemu w głowie :)
DO DZIEŁA! WEŹ KARTKĘ - ZAPISZ - POWTARZAJ!
Buziaki i powodzenia ;)
Ja się też trzymam :)
Ania
*to fragmenty maili przepisane tu za zgodą autorek
Z moich doświadczeń wynika, że praca nad własnymi myślami to jedna z najtrudniejszych rzeczy, ale też może przynieść najlepsze korzyści
OdpowiedzUsuńPraca nad sobą - swoimi myślami, jak i swoimi działaniami to najtrudniejsza rzecz z jaką przyszło mi się w życiu mierzyć. To jest droga pełna wybojów, dołów i zakrętów! Ale zgodzę się z Tobą, że przynosi największe efekty w każdej dziedzinie życia.
UsuńZgłębiam tę sztukę każdego dnia i choć wiem już bardzo dużo to nadal sama siebie wyprowadzam czasem w ciemny las! :)
bo ludzie by chcieli żeby wszystko samo sie zrobiło! Są leniwi! tu potrzeba siły i trzech zasad: Praca Praca Praca!!!
OdpowiedzUsuńwtedy są efekty a nie od leżenia!
Popieram w 100%!
Iza
:) to prawda
Usuńtrzeba się spiąć i pracować :)
mądra babeczka jesteś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję - korzystam z wiedzy przekazywanej przez innych oraz własnego doświadczenia - mieszanka idealna :)
UsuńOch tak motywacja
OdpowiedzUsuń