Składniki
- Dwie piersi z kurczaka
- 150g sera Camembert Rustque Niskotłuszczowego
- Pieprz czarny
- Suszony tymianek
- Sól
Piersi czyścimy i odcinamy polędwiczki. Przecinamy na płaty - uzyskując 4 płaty mięsa i solimy. Z jednej strony przyprawiamy pieprzem a z drugiej tymiankiem. Pozostawiamy w lodówce na noc. Następnego dnia nagrzewamy piekarnik do 200 stopni. Mięso przekładamy plasterkami sera. Zawijamy ciasno w folię aluminiową i pieczemy 25 minut. Wyłączamy piekarnik i pozostawiamy mięso do ostygnięcia. Potem wstawiamy do lodówki. Boczek gotowy :)
Dzięki własnej wilgotności i dzięki serowi mięso jest soczyste. Moim zdaniem taki boczek doskonale pasuje do świątecznego śniadania w pierwszy dzień świąt, tuż obok dietetycznej SAŁATKI i dietetycznego CHLEBA!
SMACZNEGO SIOSTRY!
rewelka!!!
OdpowiedzUsuńmuszę to napisać, że średnio co drugi dzień gotuję z Waszych przepisów!!!!
co ja bym bez Was zrobiła?:)
Pewno wędzonego boczku nie zastąpi (bo cóż może go zastapić?;), ale przepis baardzo mi się podoba :) Musi smakować wybornie!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie a do tego o wiele lepiej smakuje niż tradycyjny boczek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
www.amatorskiegotowanie.blogspot.com
Super! Zapisane do wypróbowania :) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńwygląda super! pytanie do Lovelykate, robiłaś już taki boczek?? Beata
OdpowiedzUsuńrety, rety, wygląda szałowo!
OdpowiedzUsuńZrobiłam ze zwykłym camambertem, wyszło fantastyczne! Sceptycznie podchodziłam do tymianku, bo za nim nie przepadam, ale wyszło tak pyszne, że sama w to nie wierzę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jesu! Ale mi miło :) Dziękuję, że napisałaś! Pozdrawiam!
UsuńNie ma sprawy, ja też lubię jak ktoś komentuje moje kulinarne próby ;)
UsuńZapomniałam dodać, że lekko posypałam mięsko suszonym czosnkiem :)